Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane

Nie ma edycji historii do wyświetlenia lub ten wpis był edytowany przez moderatora.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @_M_arianna_ zmieniłam wersowanie, bo za długo się tekst przewijał. Ale nie mam zdania czh jest lepiej.  @Marek.zak1 wiem Marku, że z Teojej strony mogę liczyć na życzliwość.    Pozdrawiam wszystkich czytających, bb
    • @Leszczym fotografia to moja pasja i też sądzę, że ciekawie można połączyć ją z poezją. Wszystkie załączone zdjęcia są wykonane przeze mnie. 
    • Jeśli chodzi o kwiat doniczkowy, to jeszcze nic straconego... trzeba tylko o niego zadbać :)   Pozdrawiam
    • Strasznie się bałam. Nieznane miasto i ludzie, morze ludzi. Co to za miejsce, gdzie jestem? Pytałam, ale nikt nie odpowiadał. Rozglądałam się przestraszona nie mając pojęcia, co zrobić, gdzie iść. Tak strasznie się bałam... I nagle zobaczyłam przed sobą mojego tatę. Wysoki, postawny stał przede mną i patrzył na mnie.  - Tato, tato, nie wiem jak wrócić do domu! Nie wiem, gdzie jest nasz dom! - Zaraz dam ci pieniądze, a ty wsiądziesz do taksówki i wrócisz do domu.  Zerwałam się i usiadłam na łóżku. To był tylko sen, ale byłam przerażona, a serce biło mi jak oszalałe. Zły sen. Zgubiłam się i nie potrafiłam odnaleźć drogi do domu. Dobry sen, bo pojawił się w nim mój tatuś i pomógł mi. Zmarł dziesięć lat temu.  Dziękuję, tato. :)   
    • Święty Vincent Van Gogh ze Świętym Tupakiem Shakurem gawędzą sobie całkiem lekko i ślamazarnie o sztuce słuchając wywodów Świętego Salvadora Dali. Siedzą na chmurce najprawdopodobniej (fakt, wolałbym ich widzieć w Avalonie) rzecz możliwa że ma to miejsce wysoko i możliwe że raczą się winem... Obecność tam wina jest zresztą nieustalona i może uchodzić nawet za wątpliwą (autor niniejszego nie widzi w tym kontrowersji)   Cieszą się i śmieją, że tam na ziemi (nisko) śpieszący się ludzie, gdzieś pełzający na półgwizdka mają do dzisiaj z ich twórczością problem właściwie raduje ich myśl przezabawna że tych problemów wciąż jest tak dużo (są tacy co uważają że prawie najwięcej)   Święci Van Gogh, Tupak i Dali chętnie przyjmą do swojego grona gdzieś za lat więcej niż dekady Świętego Kevina Smitha reżysera Sprzedawców 1, 2 i 3 który tak przepięknie sprzedaje Amerykę   Poza tym jak już go przyjmą do swoich cóż żart z ziemian uda im się wybornie majętnie i ponownie (zwykło się mawiać, że żartownisie górą) (wbrew pozorom kobiety tych tez czasem nie lubią)   Niestety, tacy jak oni, takich jak ja nie widzą tam w roli swoich sekretarzy co ma ten pozytywny efekt wręcz świetlny że mogę sobie dalej pisać co chcę jak chcę i do woli. Mogę nawet tym handlować.   Warszawa – Stegny, 28.03.2025r.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...