Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

'poeta nie widzi tego

co inny chce mu sprzedac'

Przepraszam, ale po prostu nie sprzedałeś mi tamtym wpisem nic nowego, parę lat temu nazbyt często sama rzucałam takimi hasłami o świetle, chcąc 'uświadamiać' innych. Tobie azixxxie też jeszcze nie do końca umarło ego, tak sądzę po tym wpisie. A 'rycerz' podniósł miecz na tamte intrygujące słowa, bo chyba nikt, póki co nie będzie zabraniał mu patrzeć na świat wokół i myśleć o nim, nie kierując się tylko wymyślonymi teoriami:) wybacz, nie jestem Jezusem nadstawiającym drugi policzek. pozdrawiam

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kocham twoj kometarz

EGO 

Jak ja bym chcial 

by umarlo:)

EGO 

jak ja bym chcial

by nigdy nie umarlo

ego zniszczone jak niewolnicy

ego wzmocnione jak przodownicy

w tym by wychowac nowych....

 

Jak myslisz gdzie jest prawda?

 

Zdrowia zycze

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

O, widzisz, teraz jest to intrygujące w tej metaforze.

 

chcieć i nie

by umarło

wyzbyć się wizji siebie...?

siebie już polubionego 

nie wiem

nie

trudno

cel - jasność i snu rozszyfrowanie

to labirynt

ścian

blokad

 

powiedziałam 'pas'

nie doznam błysku

ale serce poduczone

którą drogą kroczyć winno

i chce

 

a ego

z autoironią analizuję

jak sprytnie kieruje myślami

 

 

 

 

Edytowane przez Luule (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiesz co, to ja nie nadaję się na polemikę z Tobą. Niech każdy robi ze swoim ego co chce,  jest świadomy czegoś lub nie, będzie zakonnikiem którejś drogi lub małym szarym człowieczkiem który w jakiś sposób chce przeżyć swój czas lub żyje sobie bez refleksji - byle jak. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Powyższy kolega jest właśnie jedną z form agresji na tym forum.  Ponawiam, co napisałem wcześniej.  Dodam jeszcze jedynie, że epilog w Twoim wierszu jest dwuznaczny a środowisko tutaj jest zorientowane religijnie więc nie mam pojęcia, jak zareagują.  Życzę powodzenia. 
    • @Robert Witold Gorzkowski   Napisałeś bardzo intrygujący, zmysłowy wiersz o intensywnym doświadczeniu bliskości i pożądania. Wiersz działa jak impresja - stany, obrazy, doznania w ich intensywności i ulotności, a także jest tu ekstaza maetafizyczna. Bardzo mi się podoba.  
    • MRÓWKI część druga Później się okazało, że zajęły całą polanę po brzegi, a więc szybka ucieczka była raczej niemożliwa. Zatem nie było możliwości, aby wyjść na zewnątrz namiotu bezpiecznie, a mrówek coraz więcej gromadziło się w namiocie.  Przestraszyłem się nie na żarty i nagle przypomniałem sobie wczorajsze zdarzenie. Wędrując przez las i szukając dogodnego miejsca na rozbicie namiotu, ponieważ postanowiłem spędzić tam noc na pobliskiej polanie, poczułem w pewnym momencie ugryzienie podobne do tego jakie doświadczyłem przed chwilą. Zobaczyłem na nodze duża czerwoną mrówkę, a więc to ta mała istota była przyczyną nagłego bólu.  Rozgniewany z powodu zadanego mi bólu i w odruchu adrenaliny rzuciłem kamieniem w mrowisko, których o dziwo było sporo w tym miejscu, znajdujące się nieopodal starego dębu. To był błąd, który doprowadził mnie do obecnej niewesołej sytuacji.  Zamiast strząsnąć  mrówkę z nogi i uciekać z tego miejsca tak szybko jak tylko możliwe to ja na przekór zaistniałej sytuacji rozbiłem namiot niedaleko tegoż mrowiska.  Szczerze mówiąc nie przypuszczałem, że mrówki potrafią się mścić i że jest ich tak wiele. Przypomniało mi się, że czytałem niegdyś o mrówkach żyjących w Australii i Afryce, które wędrują gromadnie i pożerają wszystko co żywe napotykają na swojej drodze. Te mrówki co otaczały mój namiot, na moje szczęście nie należały do tego żarłocznego gatunku, lecz to nie oznacza, że nie były  groźne. Uświadomiłem sobie grozę sytuacji i nie pozostało mi nic innego jak tylko szybka próba ucieczki z polany.   cdn. 
    • @andrew   To piękny wiersz o ulotności chwili i sile wyobraźni. Uchwyciłeś coś, co chyba każdy zna - ten moment, gdy jedno spojrzenie wystarczy, by w ułamku sekundy stworzyć całą historię. Pozdrawiam. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...