Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

*** (Kiedy śpisz)


Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy śpisz

Patrzę

Jak od czoła przez nos do ust

Otula Cię nikłe światło

 

Co rusz zerkam czule

Dotykam myślą

W sercu pewność

I uśmiech

 

Lecz gdy nadchodzi świt

W sen zapada motyl

Budząc ćmę

Nie czuję jedności

 

Wybacz, Miły

Jeśli dzień Cię nie głaszcze

Nieświadomy pieszczot

Śnij. Obok. Już zawsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie umiem się odnieść, bo brak mi pewności, czy to tęsknota po śmierci bliskiej osoby, czy utrata uczucia do żyjącej, ale niedostępnej ("obok") miłości. Niepokojąca puenta, przywodzi na myśl moment eutanazji wobec ukochanego. Choroba? Ciekawy, ale smutny wiersz.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jejku, ze mnie chyba aż tak bije jakiś mrok, że nawet gdy piszę o uczuciu do bliskiej osoby, to wiersz odbierany jest jako smutny:P 

Bardziej to jest o dziennym mijaniu się, byciu wciąż obok ale właśnie 'obok', braku płomienia. Dopiero nocą, kiedy On śpi, PL dopada wielka tkliwość i czułość.

'Śnij. Obok. Już zawsze' jest tu pozytywną nadzieją :) 

Zaskoczyła mnie więc początkowo ta interpretacja, ale może i jest tu taki wydźwięk. Pozdrawiam, dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dotykam myślą, bo niefizycznie, nieświadomy pieszczot bo po 1 śpi, po 2 to są czułości w głowie, choć nie zawsze tylko w niej:P A jest na wyciągnięcie ręki. Śpi, gdy ja czytam, piszę etc. Ba! Widać go i słychać! :) dziękuję za miły odbiór. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...