Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Echa przeszłości


Bolesław_Pączyński

Rekomendowane odpowiedzi

Marzeniem biegnę znów daleko                                                                       

na przekór bytu mojej jaźni,

obrazy skrzą się pod powieką,

daję się porwać wyobraźni.

 

Zmysłami ścigam niemożliwe

w sferze fantazji galopuję,

chłonę wspomnienia pożądliwie

w pełni się nimi delektuję.

 

Pomaga to mej świadomości,

koję tłoczące się uczucia

i tak jest łatwiej, tak jest prościej,

tęsknota cichnie, nie dokucza.

 

Zmierzchłe, minione, niespełnione,

wspomnienie dziś je obudziło,

przekładam je na drugą stronę

te młode lata - pierwsza miłość.

 

Było, minęło więc z uśmiechem

nostalgii nuta trąca myśli,

co się spełniło jest pociechą,

jednak nie wszystko nam się ziści.

                                                            03.01.2018r.

Edytowane przez Bolesław_Pączyński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Popłynęłam w dal w młodości strony ,czytam go już kolejny raz, wszystko pięknie  ten wers coś jest nietrafiony gdyby mógł go zmienić czas.    

co byś powiedział na ...jednak nie  wszystko nam się ziści Bolesławie ? Zacinam się na tym* w życiu* ale to tylko ja 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładny wiersz.

Ja tez uważam, że nie wszystko musi się spełniać, żebyśmy byli szczęśliwi. A nawet więcej: czasami coś nam się ziści i wtedy nagle widzimy, że jest zupełnie inaczej niż myśleliśmy, i chcielibyśmy wrócić do czasu sprzed tego marzenia!

A nieraz przychodzi taki czas i takie zdarzenia, że myślimy sobie: o, jak dobrze, że mi się to czy tamto nie spełniło!... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Historia kończy się każdego dzisiaj  Nocą gasnącą na końcach powiek. Na wiele z pytań słońce odpowie  Słowami, których nikt jeszcze nie słyszał.    Sny stają się jasne zawsze za późno, Nadzieje znajdują nowe oblicza. Wczorajsze lęki zegar już wykrzyczał, do rąk wciskając torbę podróżną.    Nieważne, na którym staniesz peronie, Kupiony bilet nic nie gwarantuje.  Dopiero po ruchu wagonu poczujesz,  Czy we właściwą ruszyłeś stronę.    W pamięci podróży zawsze tak jest, Że wszystkie mapy funta kłaków warte, Szukając wśród nich najtrafniejszej karty, Na końcu każdej znajdziesz dworzec Kres. 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
    • jest wspaniała ma swoje prawa nie lubi wojen podatków i zła jest rozśpiewana roztańczona czasem smutna lub zagubiona na krawędziach lubi lawirować kocha wolność oraz wrażenia lubi gdy ktoś ją mądrze wspiera uwielbia piwo co chce ubiera nie patrzy do tyłu widzi co trzeba nauczona kochać uwierzyła w boga taka jest dziś ona i podobnie jak my kiedyś dla innych przyszłością  więc budujmy jej fabryki muzea domy sadźmy duże lasy pielmy ogrody bo gdy dojrzeje zrozumie że ona musi sterować po to by świat dalej dalej był światem a nie zgliszczem czy cmentarzem lub jego wrakiem
    • @Somalija ooo, 1400 wyświetleń w godzinę. gratuluję popularności!
    • jad z otchłani  ich krew broni nas  nasza kolejnych    przedpole    na szpicy stały oddziały smoleńskie  przyjęły największy atak  z trzech chorągwi jedną Krzyżacy  wycięli w pień  Litwini zachwiali się w polu  dopier polski odwód otoczył rycerzy Zakonu    grunwaldzka kampania chwila w której pęka świat Słowianie musieli ramię w ramię podnieść miecz   dziś strategiczna myśl w tundrowej wegetacji    ,,zielone ludziki"   już czy jeszcze nie z orężem  sztuka wojenna  biały błysk i nie ma ulic w mieście      bratowe w pokoju kondolencyjnym na ile damy się    przestraszyć               
    • wśród srebrzystych kobierców gwiazd Drogi Mlecznej cztery eskadry grawilotów patrolują  czasoprzestrzeń Astat. Bizmut. Wanad. do zakochania jeden krok trzeba go zrobić jak najprędzej krasnoludek Gapcio ma brodę poplamioną musztardą  a królewna Śnieżka ? cóż....nieobecna !   Słońce tylko opromienia piramidę CHeopsa Astat. Bizmut Wanad. i znów niedziela... ....ponury żart błazna co nikogo nie cieszył żartami Astat. Bizmut. Wanad.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...