Smutek i ja

[bajaga1]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                                                                                 myszą rysowane Walca czar II 2013 r .

 

Przepiękny dziś zachód słońca,

W liście wtuliły się kwiaty.

Zbliża się długi wieczór,

Dzień owinął się w purpurowe szaty.

 

Smutek cisza i ja,

To takie oczywiste.

Tylko w dali Cohen gra.

Znów włączyłam play listę

 

W prostych taktach i prostych słowach.

W rytmie walca przemawia do mnie.

Cicho szepcze tańcz , tańcz .

Lecz nie ma ciebie koło mnie.

 

Więc tańczę szaleńczy walc.

Już nie szukam niczego.

Jak  to było? End of love?

I nie pytam dlaczego.

 

Tak tańczyć mogłabym  jeszcze.

Długo pewnie do rana.

Lecz popatrzyłam w lustro.

Twarz stara życiem sterana.

 

2014 r.

 

 

Edytowane 16 Stycznia 2018 przez bajaga1 (wyświetl historię edycji)

[bajaga1]

a napisałam inaczej? literówka Dzięki pozdrawiam

[bajaga1]

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wielkie dzięki poprawiłam i dzięki serdeczne za serduszko Bolku

[Stary_Kredens]

ładnie napisane chociaż pointa przygniata , niestety

pozdrawiam kredens

[bajaga1]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Cóż czasami brak mi tchu.... Ale gdy Cohen gra znów mam 20 lat. Dziękuję za miłe słowo. Pozdrawiam

[Bolesław_Pączyński]

Ładnie i tak malowniczo, najbardziej do mnie przemawia ta pierwsza strofa.

Pozdrawiam:)

[bajaga1]

Bolesławie dziękuję za przeczytanie za wpis.Pozdrawiam 

[Waldemar_Talar_Talar]

Witam -  ciekawy wiersz o nagłym zwrocie - tak to jest myśli jeszcze chcą a ciało już nie daje rady - w moim

odczuciu  to dobry wiersz.

                                                                                                                                                                                                         Spokoju i ciepełka życzę

Edytowane 17 Stycznia 2018 przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)

[bajaga1]

Dziękuję Waldemarze.