Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nad głowami latają
pieniądze na drewnianych kijkach

a dziadek w oknie
wyrzuca drobne jak poparzony
i żegna je wysuwając swoją
specjalistyczną imitację szczęki

mówi że jak dają to brać
więc nie mam się dziwić
że głupieje coraz bardziej

każda żona popa
była bogata i mądra
a to ogólnie mu nie pasowało
i dlatego je wyrzucał

a tak oprócz tego to wszystko w porządku

tylko czasem roją mi się
przebrani ludzie z szampanem w ręku

Opublikowano

Witam,

od razu się przyznam: jeszcze go do końca nie zrozumiałem, ale -
jest piękny w swej niezwykłości wyobraźni! Wyobraźni dziś tak niecodziennej, ocierającej się o senne wspomnienia z cudzej przeszłości. Także lekki dystans ironiczny podmiotu lirycznego doskonale się tu znajduje.
W drugiej zwrotce można chyba zrezygnować ze "swoją", w trzeciej może inny szyk: "więc mam się nie dziwić".
Rozumiem to jako wariację na czasie ("ludzie z szampanem" ;) - na pewno wrócę, żeby poczytać jeszcze. A innym (wierszom ;) życzę, żeby w Nowym Roku miały takie "nogi i ręce"! :)))
pzdr. b

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...