Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

To nie było dręczenie tylko kota ocalenie,

bo że niemłody taki,

zrobiły mu się w sierści dziobaki,

więc dla lepszego samopoczucia onego

konieczność była naprawienia jego.

A że chłop przyszył się do baby?

jak to chłop, 

pewnie szukał zabawy.

A że baba kota trzymać umiała,

swoją postawą też go zachęcała.

Wszyscy na tym skorzystali

baba ma chłopa, a kot połatany.

Tylko płota szkoda

bo jak do tej pory,

wróble tam siadały

a teraz ma szpary.

 

 

:))))

Edytowane przez MaksMara (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Krzywą igłą, starą nicią

tak szyć kota? Nigdy w życiu.

Gdy mu chcesz okazać serce

to go pogłaszcz, weź na ręce

i pod piecem daj mu kocyk

niech bez kotów stoją płoty

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

O właśnie, i jak tu się nie zgodzić, jak ja myślę podobnie, albo jeszcze bardziej w tą stronę.

Lubię odrobinę głupawki, pośmiać się z nonsensów, a wszystkich limeryków i tak tu nie wstawiam, bo co niektórzy zaczęliby bronić zaciekle nawet spróchniałe drzewo, nie wspominając już, że w/w kot to maskotka. A wyobraźnia gdzie?  

Narodowe dramaty? No właśnie, w tej kwestii nie utożsamiam się, jestem Wolna intelektualnie i mentalnie. 

Pozdrawiam :))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Można by się było z tymi wywodami zgodzić, gdyby nie wręcz powszechne przyzwolenie na dręczenie zwierząt jak ostatnio miało miejsce rzucanie małymi królikami o podłogę :\

Wesoło było, oj wesoło :(

"Kot-maskotka"? Na wsi, przy płocie??? Wyobraźnia iście koronkowa!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Myślę, że można by do wielu limeryków przypiąć podobny komentarz. Bo taka jest specyfika gatunku, że porusza się po krawędzi nonsensu. A może jestem naiwny i łatwowierny, ale nawet w realu nie posądzałbym Autorkę o takie sadystyczne zapędy. Tym bardziej, że w pewnym momencie kosz staje się szmaciany czy pluszowy.

 

Pozdrawiam z uśmiechem :)

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie, w moim limeryku.

Befano, sama mam kociczkę, którą przygarnęłam dwa miesiące temu (pisałam o tym )  mam również dwa psy:czarnego labradora i cane corso. Zapewniam Cię, nie ceruję mych zwierząt. 

Pozdrawiam :))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedyś położysz się do łóżka,  Gdy dzień już zmyje z twarzy znaki,  A czas – jak złodziej – w mroku słówka  Szepnie: „To już, przetasuj karty”.   Nie lęk przed jutrem Cię ogarnie,  Lecz to, co było – zapomniane,  Zrozumiesz nagle, w ciszy żarnej,  Że życie – tylko ślad na ścianie.   Myślałaś dotąd, że masz czas,  Że wszystko wróci, jak po burzy.  Lecz przyjdzie dzień, gdy w lustrze – twarz,  Która cię z głębi siebie zburzy.     Zobaczysz dziecko w sobie – lęk,  Zbyt kruche słowo, śmiech zbyt krótki.  A świat – jak liść – uniesie pręd,  Zanim odczujesz ciężar skutków.    Bo wszyscy myślą, że są trwalsi  Niż cień, niż proch, niż czas co pęka,  A przecież w głowie tej dorosłej  Wciąż dziecko przed snem bajki czeka.    Zrozumiesz wtedy – w ciszy nocy –  Że każda miłość też przemija,  I nie ma raju w ludzkiej mocy,  Choć serce wciąż go sobie wmawia.   A jednak warto – mimo strat –  Zachować ciepło w pustej dłoni,  Bo każda miłość zostawia ślad,  Choć nie powtarza się – w nikłej toni.  
    • nie lubi chwil które smucą woli weselsze bo są miłe ale zdarzają się dni  które smutkiem częstują uśmiech z nim przegrywa   ale nie martwi się tym bo wie ze smutek to nie wieczność to tylko słabszy moment życia który mu się przytrafił mimo że tego nie chciał
    • @Robert Witold Gorzkowski  to prawda. Nie znałam Jej bliżej- gdzieś tam zetknęłam się pobieżnie oczywiście- ale dokładniej to w ubiegłym roku- po wręczeniu  Nike dla Urszuli Kozioł. "Raptularz" jest piękny- jak można tak cicho odchodzić.   I teraz do Ciebie Robert. Bardzo cenię skromność.  To jest bardzo piękna cecha. Wiem, tu na forum jest ktoś kto zaraz da po łapkach- tak na wszelki wypadek by za bardzo fajnie się nie poczuć. Ciebie zapamiętam całe moje życie- a wiersz o Krzyżu podziurawionym sumieniem niosę w sercu. Nie masz powodu by czuć się gorszym.   @Robert Witold Gorzkowski  jeśli chcesz to możesz A kiebi" albo któryś
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mo so...Mo so... Zawsze wchodzisz w nie swoje buty? Zawsze tak miałeś?
    • Każdy z nas ma swoich ulubionych poetów, których w młodości się czytało i być może którzy wpłynęli na to, że z uporem maniaka siedzimy na tak niepopularnych w społeczeństwie portalach poezji. Jest to ograniczona liczba osób, ale pozytywnie zakręcona i trochę nie do końca twardo stąpająca po ziemi, czy dbająca o swoją twórczość. Dlatego powinniśmy odrzucić waśnie i pielęgnować w nas to co najpiękniejsze, abyśmy zachowali nasz piękny język wraz z dialektami dla pokoleń. Ja dodatkowo jeszcze mam takiego konika że i tych najmniej znanych poetów i tych noblistów zbieram wiersze i listy w oryginałach lubię ich mieć tak na półce jak i w sercu w smutnych chwilach pod ręką. Mam też osobistą prośbę jak ktoś chciałby mi swój wiersz napisany od ręki ze swoim podpisem ofiarować chętnie włączyłbym do swoich zbiorów oczywiście ja się odwdzięczę tomikiem moich bazgroł które kiedyś Maria Szafran mi wydała choć nie jest to poezja najwyższych lotów, ale zawsze miła pamiątka. przepraszam Aniu za to moje osobiste wtrącenie ale Ciebie pierwszą chciałbym poprosić o taką pamiątkę. Pewnie kiedyś moje zbiory trafią do muzeum i dla tych których to nie przeraża będzie miłym akcentem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...