Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pascal


Rekomendowane odpowiedzi

Zrodzon, w przepaść wrzuceni na pozór bezdenną,

O dnie spowitym mgłą nieprzeniknioną, ciemną,

Za pociechę przyjmujem nadzieję i wiarę

Lub błogie zapomnienie, nie patrząc w dół wcale.

 

Prędkością się cieszym, radujem się wolnością,

Zachwycamy chmur aksamitem i młodością.

A gdzie zmierzamy, gdzie mgła odbierze nam światło,

O tym i o tym co za nią myśleć nie łatwo.

 

Lecz nieuniknione jest życia dopełnienie,

Spadniem kiedyś w mrok straszny, gdzie nieznane czeka.

Jedno ważne zadanie w interesie człeka:

 

Czy za mgłą dalej pustka, woda czy kamienie,

Jeśliby woda się okazała, bezpiecznie

Nogami w dół spadać, by przeżyć i żyć wiecznie.

 

 

Coś mi zgrzyta, ale uznaje ten sonet za skończony. Jestem otwarty na krytykę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...