Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

znudziło mi się dawanie do publicznego oglądania
tych wszystkich moich pesymistycznych smut
związanych z moja zyciową tragedią
dlatego dzisiaj będzie rymowanka
o naszym mistrzu latania
napisana po pierwszym konkursie w tym sezonie
bo akurat ta wpadła mi w ręke
jakbyście chcieli inne to piszcie
mam każdy konkurs tak opisany z ostatnich pięciu lat
pozdrawiam
____________________________________________



to miał być dzień nie noc
na dodatek z poślizgiem
pełnia szczęścia zapoczątkowana
narciarskim widowiskiem
pierwszy lot sportowca
pierwszy sukces wielki
miał brzmieć hymn państwowy
wystrzeliwać fajerwerki

nad wisła nie w finlandii
w naszym ojczystym kraju
gdzie dotychczas panował błogi spokój
atmosfera niebiańskiego raju
lecz wszystko przeminęło
umarło w tym momencie
gdy zaczęto mówić o błędach
zapomniano o talencie

podsumowano dwa dni
rozegrane już zawody
a adam został sam
bez wsparcia bez nagrody
z tysiącem pytań
gdzie słońce się podziało
kiedy się pojawi czy za chmurami na zawsze zostało

_________________________________________

zastanawiacie się co ma tytuł do tej rymowanki
???
to wam powiem tyle
że ma
ale nie potrafie tego teraz w słowa ubrać
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Arsis taka skoczna:) przyjmuje takie hiszpańskie, meksykańskie, dominikańskie:)
    • Prowincjony show biznes   Trzepoczą kokoszki rzęsami zalotnie W blue jeans ubrane i czerwoną szminkę Klijentów opasłych w chuć i pieniądze Prowincjonalny zgrania show biznes   Różowa landrynka panterka czy oksy Nawet na rzęsach mogą usiąść motyle Tej baśni z tysiąca i jednej nocy Niepowsydziłby się sam little finger   Tuż przy obwodnicy stoją misjonarki  Podobno dłużej niż same laternie W make-upie z "tych dla odważnych"  Bo bywa że z naczep zdzierają lakier   Tu lepkie powietrze od tanich fajek  Do drzwi otwartych wypełnia korytarz  A każde pragnienie szyte na miarę  To dla alfonsa jedynie lubrykant   
    • mam ja buty mam ja buty co sięgają mi do   pępka   przez to brzuch flakami stęka muszę kupić buty nowe drażni bardzo twarda skóra te po prostu są do   picu   nie chce takich w moim życiu wtedy ze mnie jest pokraka wciąż na boki ciało kiwam chyba zaraz się   zapatrzę   na dziewczynę też ma takie wciąż narzeka nie dziwota kiedyś weszła w żyto żyzne podrapała sobie   ręce   teraz żyje w swej udręce przez te buty jak wieżowce nawet pośród nieużytków dosięgały jej do   ramion   już jej mówię tuląc całą tylko skradnę ja onuce po zmaganiach w sklepach tylu wnet dostałem ja po   twarzy   teraz leżę z nią na plaży romantycznie jest i chłodno aż tu skorpion bestia głupia ukuł mnie tak prosto w   palec   my nie chcemy być tu wcale mamy skwierczeć tak na boso nasze mózgi bardzo strute po co tu zawracać   słowem    lecz na koniec wiersza powiem znowu kupę w buty zrobię na paluszkach brak odcisków kiedy w miękkim są klepisku  
    • @Somalija rogale Świętomarcińskie nie są zbyt słodkie? @violetta miłości?   ach...   masz tutaj muzyczną kwintesencję miłości    
    • @Zawierucha7 jeden był Pitagoras , co ty:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...