Leszek Opublikowano 9 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2017 piekarz sprzedaje psa zamiast kota kupi go z rana wytwórca pierogów ten za pół darmo umieści w workach coś co podobne jest do odchodów te ekskrementy zje na obiad młynarz zanim do pracy wyjdzie na wieczór pół nocy za brzuch biedaczek się trzymał przegryzał bułką z rozczynem ze ścieków nawet mu nie zadrżała ręka gdy dosypywał cement do mąki tak to oszukał krętacza krętacz bo nie wróciło co innym poskąpił 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deonix_ Opublikowano 9 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2017 Technologiczno-żywnościowy obrazek, być może nieco przerysowany, ale tylko nieco :) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Czyli materia nie ginie, co najwyżej zmienia właściciela, a energia przepływa :) Pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 9 Grudnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2017 (edytowane) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No właśnie, czy aby na pewno przerysowany. Przyzwyczajamy się, w absurdalnej gonitwie za zyskiem, do zafałszowywania receptur, do stosowania zamienników i uważamy to za uzasadnione. Sami nigdy byśmy nie tknęli tak spreparowanej żywności, ale oczekujemy w sklepach, że otrzymamy coś uczciwie wyprodukowane przez innych. Inni czynią podobnie do nas ale mają podobne oczekiwania. Żywimy się ułudą i chemią zamiast natury. Edytowane 9 Grudnia 2017 przez Leszek (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Deonix_ Opublikowano 9 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Prawda, ale, osobiście uważam, że to co jest całkowicie naturalne też nie zawsze jest dla nas dobre, pewne techniki obróbki żywności i jej konserwowanie są konieczne. Problem zaczyna się, gdy "ulepszenia" są stosowane w nadmiarze i wykazują toksyczne właściwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bożena Tatara - Paszko Opublikowano 9 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2017 Czy nie powinno być: młynarz sprzedaje psa zamiast kota zamiast: piekarz sprzedaje psa zamiast kota ? - "tak to oszukał krętacza krętacz" - dowodzi, że powinien to być młynarz :) te ekskrementy zje na obiad młynarz zanim do pracy wyjdzie na wieczór pół nocy za brzuch biedaczek się trzymał przegryzał bułką z rozczynem ze ścieków Pokusiłabym się (mimo wszystko) o czasowe continuum :) te ekskrementy zjadł na obiad młynarz zanim do pracy wyszedł na wieczór pół nocy za brzuch biedaczek się trzymał przegryzał bułką z rozczynem ze ścieków A poza tym... wiersz bardzo na czasie. Święta za pasem i kto wie co trafi na nasze stoły. Pozdrawiam ciepło :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar_Talar_Talar Opublikowano 10 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2017 Witaj - obrzydliwe to - ale ułamek prawdy w tym jest. pozd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 10 Grudnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bożenko co do kontinuum to może być tak jak napisałaś, wtedy zmiana czasu następuje po pierwszej strofie, albo tak jak napisałem i wtedy zmiana wystąpi w połowie drugiej strofy. Jeśli chcieć zapętlić opowieść to miałabyś rację, że nie piekarz a młynarz sprzedaje psa zamiast kota, bo wtedy wróciłoby do niego zło, które wyrządza innym, ale piekarz równie dobrze pasuje do opowieści, jak i ślusarz, czy nawet obłudnik. Niedawno dyskutowaliśmy z Oxyvią na temat interpretacji wierszy. Autor piszący wiersz przeważnie jest zainspirowany jakimś bodźcem zewnętrznym. Opisujemy często zaobserwowaną sytuację wprost, ale na jej tle powstaje inna głębsza opowieść, a może po głębszym wniknięciu, jeszcze głębsza. Jeśli czytelnik nawiąże w ten sposób więź z autorem, bo zinterpretuje wiersz dosłownie, to świetnie, bo inspiracja autora będzie współgrać z interpretacją czytelnika. W przytoczonej dyskusji zarzucono wierszom, które można wieloznacznie zinterpretować, że ich autorski dialog z czytelnikiem przypomina rozmowę ślepego z głuchym, czyli kompletny nonsens, gdzie brak jest szans na porozumienie, bo czytelnik wyobraźnię własną ma i bez tego. Zainspirowany autor ukrył pod niby banalnymi oszustwami głębsze treści. Rozciągnął banał na szersze zjawisko socjologiczne. Bo niezależnie od dziedziny życia krętacz, czyli oszust, zostaje oszukany przez innego oszusta. Gdyby sięgnąć jeszcze w inne zakątki życia, to można odczytać, że wiersz jest o relacjach międzyludzkich, o obłudzie, fałszywych przyjaźniach, oszukanych miłościach itp. zjawiskach. W każdej z tych interpretacji autor nawiąże kontakt z czytelnikiem, który rozszerzy słowa wiersza na swoje doświadczenia, odczucia i obserwacje. Czy to dyskwalifikuje wiersz, jak sugeruje Oxyvia, czy raczej wzbogaca, jak ja sądzę. Wracając do zjawisk, tych opisanych wprost i tych w zmetaforyzowanym tle, to zadziwia mnie fakt, że producentowi czegokolwiek nie zadrży ręka, przy fałszowaniu swojego wyrobu. Przecież nie są skrajnymi idiotami i wiedzą, że inni postępują podobnie. Nie przekonują mnie tłumaczenia, że dobry wyrób byłby drogi i nikt by go nie kupił. Utopijnie wyobraźmy sobie, że ciemny chleb byłby rzeczywiście wytworzony na mąkach innych niż białe pieczywo, a nie sztucznie barwiony, że sok z wiśni byłby sokiem z owoców, a nie sztucznie aromatyzowanym syropem cukrowym itd. Itp. W jednym momencie odrzucilibyśmy zafałszowywane produkty i tym samym wyrugowalibyśmy oszustów z rynku. Co by to dało? – sądzę, że podwyżki cen, ale i jednocześnie płac, bo wytwórcy zarabialiby godziwiej i to musiałoby przenieść się częściowo na pracownicze płace. Utopia? – tak, ale warto pomarzyć, że rzetelność i uczciwość mogą być jeszcze w cenie. Podobnie rozciągając te marzenia na relacje międzyludzkie, chciałoby się wierzyć, że przyjaciel jest przyjacielem, a nie obłudnym koniunkturalistą. Ot tak mi się rozwinęło temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 10 Grudnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Waldku masz rację, że obrzydliwe,ale nie masz racji, że to tylko ułamek prawdy, chyba, że masz na myśli jedynie odsłonięty wierzchołek góry lodowe oszustw, których codziennie doświadczamy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar_Talar_Talar Opublikowano 10 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Witam ponownie - dokładnie jak napisałeś. pozd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Bazyli Opublikowano 10 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2017 Dobrze, że już późno, bo jeść mi się odechciało :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
befana_di_campi Opublikowano 10 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2017 Jej!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maria_M Opublikowano 10 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2017 Współczesny łańcuch pokarmowy. Przykre to, ale niestety prawdziwe. pozdrawiam i życzę smacznego ???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się