Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaczyna się banalnie, jak tysiące opowieści z kurortów. Ale im dalej w noc tym jest coraz fantastyczniej.

Budujesz nastrój od drugiej części i tak  trzymasz do samego końca. Świetnie skomponowane i wspaniałe metafory.

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Wszystkim Państwu za komentarze i czytanie

                       BARDZO DZIĘKUJĘ

Równie serdeczne podziękowania kieruję do "sercowców" :)

ja też z wieńcówką  :)

 

befana_di_campi

MaksMara

Alicja_Wysocka

 beta_b

kot szarobury

Marek_Bazyli

jan_komułzykant

 

 

Pozdrowienia łączę

Opublikowano

Przepiękny wiersz, wzruszający, zwłaszcza, kiedy się wie (lub podejrzewa), że to jest wspomnienie z młodości o Kimś Najbliższym, Kogo już nie ma... (Ale i bez tej wiedzy wiersz naprawdę urzekający).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Bardzo mi się podoba! Szukam tu wierszy oryginalnych, a Twoje teksty są świetne. Zachwycasz mnie metaforami i obrazami, tą ekspresją. A poza tym ..... chciałabym przeżywać taką kosmiczną miłość. Pozdrawiam :)
    • @Migrena   tak, będzie chyba najlepsza :)    no wiesz co :) 2035 ?  ale Ty to masz zdiagnozowane czy ja ? :)    A ja Tobie łóżko na oddziale na dzisiejszą noc już załatwiłam ! z widokiem :))) i sama pościel w serduszka zakładam :)))  zapamiętam to sobie ! ;) 
    • @KOBIETA   coś Ty !!!!!   kompulsywne ??????? eeeeee !   a co proponujesz ?   CBT ? poznawczo-behawioralną ?   to musisz się do mnie zapisać. mam wolne 2035. w lipcu. tak pod koniec. o 18 tej.        
    • @Berenika97 Dziękuję.
    • @Leszczym Te pytania od wieków nurtują filozofów i teologów. Myślę, że problem z karmą pojawia się wtedy, gdy traktujemy ją zbyt mechanicznie - jako prostą zasadę "oko za oko" działającą w obrębie jednego życia. Jeśli karma rzeczywiście istnieje, to może działać w zupełnie innej skali czasowej niż nasze ludzkie życie. Sprawca może nie doświadczyć konsekwencji "tu i teraz", ale kto wie, co niesie przyszłość lub - jeśli wierzyć w reinkarnację - kolejne wcielenia? Może karma to nie tylko zewnętrzne wydarzenia? Człowiek czyniący zło często nosi w sobie cierpienie, pustkę. Co do cierpienia niewinnych - to najtrudniejsze pytanie. Tradycyjne wyjaśnienia karmiczne mówią o "starych długach" z poprzednich wcieleń, ale to brzmi jak usprawiedliwianie niesprawiedliwości. Może po prostu świat nie jest sprawiedliwy w sposób, jaki byśmy chcieli? Karma zbiorowa - wspominasz o tym i to ciekawy trop. Może odpowiedzialność jest bardziej splatana, społeczna? Ale to też komplikuje sprawę odpowiedzialności indywidualnej. Co do świętych i ich cierpień - nie wiem za wiele. Nigdy się nimi nie interesowałam. Szczerze mówiąc, sama nie mam pewności czy karma istnieje. Może jest to po prostu ludzka potrzeba wiary w sprawiedliwy porządek świata?  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...