Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie ma gwiazd, już gaśnie Słońce,

Chwila ta niech będzie końcem.

Już powoli zmrok zapada,

Krzyczeć więc już nie wypada.

 

Póki iskra jeszcze świeci,

Niech me słowo w dal poleci.

I niech dotrze między drzewa,

Łza tańcząca we mnie śpiewa.

 

Patrząc w niebo, widzę znak,

Czarny lata tutaj ptak,

Wiele chwil już nie zostało,

Czasu zawsze jest za mało.

 

Już powoli oczy mrużę,

W ręku trzymam mocno różę,

Tylko to mam tak naprawdę,

Dzięki temu nie upadnę.

 

W głębi mnie jest gdzieś światło,

Jednak mocno już wyblakło,

Jest to promień mej radości,

Błyszczy blaskiem z przeszłości.

 

Muska zimny wiatr gałęzie,

Tafle wody, jest on wszędzie,

Z pięknych drzew liście zrzuca,

Kłuje mocno w moje płuca.

 

Płynie tutaj łez mych rzeka,

Statek złoty mi ucieka,

Wpłynie za horyzont, w morze,

Tam się wszystko spełnić może.

 

Patrzę tam z utęsknieniem,

Lot nad niebem mym marzeniem,

Oczy patrzeć już nie mogą,

A brak skrzydeł jest mą trwogą.

 

I w mej głowie są prorocy,

Mówią, że twarz rosa zmoczy,

Nie chcę wierzyć, ale wiem,

Że to wszystko to nie sen.

 

I jak silny jest ten płacz,

Ile dni on może trwać?

Choć to duża jest ulewa,

Cierpią przez nią piękne drzewa.

 

Tyle  jest ich w moim gaju,

Topią się w łez ruczaju,

A wewnątrz tych wielkich pni,

Są zawarte moje sny.

 

Pielęgnować marzeń sad,

Drzewa stąd czas mi skradł,

I owoców nie wypuszczą,

Jeśli je otaczasz pustką.  

 

Swoją drogą muszę iść,

Aby dać mym drzewom żyć,

To już czas, ruszyć muszę,

Tu zostawiam swoją duszę.

 

Jak przełamać łańcuch strachu?

Jak odnaleźć trochę czasu?

Muszę wydać cichy śpiew,

Kołysankę dla mych drzew.

 

Umysł straszną myśl mi przędzie,

Że już więcej dni nie będzie.

I niech sens ten nie pryśnie,

Kiedy drzewa stracą liście.

 

Całe światło już odchodzi,

Noc już mroczne dziecię rodzi,

Czarne niebo, nie ma Słońca,

Mrok już będzie trwał bez końca.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

i dalej już się poddałem niestety.
Ne daję rady dalej czytać. Krótki wierszyk z takimi rymami do przeżycia. Ale poemat prawie, to dręczenie czytelnika.

Wiem, że to nie jest miłe kiedy ktoś coś takiego napisze pod wierszem, który uważamy za dobry. Ale życzę Tobie, abyś za jakiś czas spojrzał na ten utwór i zadał sobie pytanie - jak mogłem coś takiego napisać? Chyba każdy musi przejść przez takie rymowanie, ale nie wszyscy potrafią z niego wyjść. Jeśli będziesz miał takie wątpliwości, to znaczy, że potrafisz już więcej.

Sorry i pozdrawiam

 

Opublikowano

Uff,

zboczona masochistka Deonix się zawzięła

i przeczytała do dechy :D

 

Wiersz jest pozwrotkowany (na szczęście !)

i ma rytm (choć czasem się chwieje) - ale to by było na tyle plusów.

 

Nic więcej miłego powiedzieć nie mogę.

Rymy przeważnie okropne.

A materiału starczyłoby na co najmniej dwa wiersze :)

 

np.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

WIERSZ NR 1 :)

 

WIERSZ NR 2 :)

 

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pozwólmy By nasze sny    Płynęły jak fale    I nie mówmy "ale"   Bo żyjemy  Tu i teraz    Starając się  Dotknąć dłońmi nieba    I myśląc o tym  Co przyniesie jutro    Gdy nieznane Stanie się poznanym    Już wkrótce...
    • @Robert Witold Gorzkowski Przy niedostatecznej ilości materiałów na wyjeździe muszę posiłkować się internetem. Kiedyś to nadrobię. Wiek wcześniej Gorzkowscy przeprowadzili rokosz względem króla w Krakowie i musieli udać się na banicję. Siedmiu synów rozpierzchło się na siedem stron świata i jeden trafił na Warmię stając się pradziadem Franciszka. Jak powszechnie wiadomo Franciszek był zwolennikiem konstytucji 3 maja oraz likwidacji pańszczyzny i poddaństwa chłopów. Należał do klubu jakobinów polskich. Uczestniczył w planowaniu i przygotowaniach do powstania kościuszkowskiego, w czasie którego brał udział w insurekcji warszawskiej pod przywództwem Jana Kilińskiego. Insurekcję w Wilnie przeprowadził gen. Jakub Jasiński. Po upadku powstania znalazł się na Podlasiu we wsi Cisie, gdzie został przywódcą spisku, organizacyjnie opartego na sieci parafialnej, mającego na celu walkę zbrojną o niepodległość a po wygubieniu wilczego rodu czyli wyzyskiwaczy chłopów do których zaliczył i księży, wprowadzenie ustroju republikańskiego. Środowisko chłopskie uznawał za ważną siłę polityczną. W czasie swojej działalności wśród niepiśmiennych chłopów kolportował ulotki zaopatrzone w rysunki. Po wykryciu prowadzonej agitacji, został w 1797 aresztowany wraz ze współpracownikami i uwięziony w Krakowie przez władze austriackie. Po długim śledztwie w 1802 skazany na karę śmierci. Cesarz Franciszek II Habsburg zamienił karę śmierci na banicję. Po pobycie na emigracji w 1807 zamieszkał w Warszawie, opracowując projekt uwłaszczenia chłopów. I być może projekt by ujrzał światło dzienne gdyby nie wybuch w 1830 roku powstania listopadowego pod przywództwem kapitana Piotra Wysockiego.    Sprawa chłopska była niewystarczająco uwzględniona podczas Powstania, co było kluczową przyczyną klęski zrywu. Elity polityczne były niechętne ustępstwom na rzecz chłopów i ograniczeniu własnych przywilejów, co było sprzeczne z potrzebami społecznymi. Tego samego roku umiera Franciszek nie doczekawszy się ziszczenia swoich postulatów. Gdyby nie umarł mógłby powiedzieć a nie mówiłem? Polak głupi przed szkodą i po szkodzie.
    • @Migrena toż to arcydzieło umierania jak: Śmierć nie jest krzykiem, lecz ciszą w płucach. Jak trafnie to ująłeś ból tysięcy istnień co noc po trochu tracących życie przez przeżywanie przy bezdechu. 
    • @Sylwester_Lasota dlatego jak śpiewał Młynarski róbmy swoje, róbmy swoje podoba mi się wiersz
    • @Roma dzięki, choć muszę przyznać, że aż za lekki. bukowina II zdaje się ambitniejsza (taki był zamysł)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...