Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Chciałem pewnego razu zagrać w karty,

Nie miałem jednak  czasu na żarty,

Miernie jednak brnąłem przez miłości swej nurty,

Pragnąc  oddalić od siebie swe czarty,

Wspiąłem się na drabinę losu,               

 Nie oszczędzając przy tym etosu,

Idee swe rzuciłem na stosy,

Miernie poszukując swej Rosy,                      

Nie mogąc więcej znieść Mayera,

Udałem się do Jokera,

Edytowane przez kostoteles (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zatrzęsienie paskudnych rymów gramatycznych

w niemiłym dla mojego ucha układzie,

w dodatku utwór arytmiczny,

przez co czyta się nieprzyjemnie.

 

Poza tym,

nie wiem, czy rozumiem istotę treści.

Peel próbował porzucić hazard,

ale mu się nie udało ?

 

Pozdrawiam,

bez animozji :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • cieszmy się każdym nowym dniem
      nie martwmy się że noc go dogania
      cieszmy się wszystkimi krajobrazami
      przez obie pory barwnie upiększane

      cieszmy się swoimi konturami od
      wieczora do samego rana kochanie
      nasze niech będzie przykładem dla
      księżyca i gwiazd i innych rajem

      cieszmy sobą wszystkich zagubionych
      którym los połamał ich drogowskazy
      może nasza radość uraduje zaprowadzi
      gdzieś tam gdzie sens swój odnajdą

      cieszmy się każdą najmniejszą chwilą
      radujmy się nią ze wszystkimi ludźmi
      spotkanymi na swojej jedynej drodze
      która zaprowadzi nas w nieznane



×
×
  • Dodaj nową pozycję...