Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

Szeleszczą liście pod nogami                                                                     

szelestem tym się delektuję

cicho po parku alejkami

tak jak przed laty spaceruję.

 

Jesienne barwy w słońcu drgają

natura szaty swoje zmienia

szelestem listki zapraszają

budząc tęsknotę i wspomnienia.

 

Usiadłem chwilę na ławeczce

nostalgią wspomnień otulony

skosztować chcę ich choć troszeczkę

gdyż wspomnień jestem wciąż spragniony.

 

Powracam myślą do przeszłości

którą tak barwnie znów maluję

zachłannie chłonę czar młodości

nim obraz wspomnień wyparuje.

 

Przed laty przecież tu chadzałem

te drzewa młodziej wyglądały

tu się na schadzkach spotykałem

kasztany wtedy zakwitały.

 

Dziś jesień życia zawitała

młodzieńczych wspomnień jest niemało

oby ta jesień barwy miała

i aby zdrowie dopisało.                                                                                                            14.10.2015r.

Edytowane przez Bolesław_Pączyński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Ładny wiersz, melodyjny, nostalgiczny, liryczny, rozmarzony. :) Lubię takie. Dałoby się zrobić z niego piosenkę.

 

Bolku, mam wrażenie, że nie zauważyłeś wpisu MaksMary? Ale może niepotrzebnie się wtrącam...

 

Pozdrawiam ciepło i kolorowo-jesiennie. :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz Świat jest dla nas szeroki: szerszy niż dłoń, ciepły jak dotyk. Słońce jest wszędzie, nawet w kałuży. Doceń ten dar, znajdź światło w podróży.
    • Fakt na sercach nie robią się zmarszczki, a miesięcy już nikt nam nie zliczy. Lecz czas płynie miarowo, uparcie. Czy ściga się ze słońcem z księżycem. Życie także upływa miarowo, zachowując kolejność wydarzeń. Cóż że nie jest odzieżą markową i piętnuje bruzdami na twarzy. Lecz sens skrywa do bólu głęboki, niosąc treści pozornie niespójne. Miła pomyśl i wokół rzuć wzrokiem, zacznij widzieć, a zaraz zrozumiesz. Przecież wszystko stworzone jest dla nas; liście z nieba i brokat w kałużach. Ta komedia tragedia i dramat, żółte słońce i deszczyk i burza. Trzeba tylko wyzwolić swój umysł, poukładać wartości na nowo. Zniwelować różnice i sumy, pielgrzymować z otwartą wciąż głową
    • @Somalija fakt, że ryży donek, co smaruje sobie gębę pomarańczowymi chitosami, jest nadęty jak ta dmuchana lala, którą wystarczy przekłuć i całe powietrze z niej zejdzie z gwiżdżącym świstem i furkoczącym pierdzeniem na koniec jak z balona. wołodia (ten jego rozrechotany wyraz kałmuckiej gęby zza szyby pancernej limuzyny ryżego) coś tam ustalił ze swoim kumplem donkiem  ponad głową trzeciego. i ten trzeci, najbardziej zainteresowany, ma się zgodzić na coś tam bez gadania. impeachment donka to za mało, tego typa powinni skuć w kajdany i wyprowadzić, bo ma ciągoty do dyktatorów, choćby te jego przymilne spotkania z kim dzong unem w poprzedniej kadencji, z tym koreańskim kryminalistą i bandziorem. przecież obściskiwał mu łapę i poklepywał po plecach, tak jak bił brawo kałmukowi putinowi...
    • @Berenika97 robi wrażenie   wśród bomb i granatów ta krucha linia wyrośnie na mięso armatnie zachłanność rządzących wszystko przebija ważniejsze ich życie dostatnie   pozdrawiam
    • @Arsis kobiety są gorętsze.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...