@Migrena
To poruszający wiersz o miłości absolutnej, czyli takiej, która nie stawia warunków, nie negocjuje, nie rozumie zdrady, tylko trwa. Mówi głosem istoty, dla której człowiek jest całym światem. I właśnie dlatego tak mocno boli moment porzucenia. Nie złość, lecz niezrozumienie.
@Berenika97 cóż ja mogę dodać powyżej już wszystko było chyba tylko to że oczekujemy cudów, a życie obojętnie każdego dnia na nowo, zapewnia nam tylko modlitwę.
Tak, Aniu. Przez miesiące, a nawet lata żyjesz w stresie, coraz większym, on także powoduje dodatkowe komplikacje i już żyjesz na granicy obłędu, to wszystko trwa niemiłosiernie długo. Leki nie pomagają
bo szybko przestają działać.
Więc kiedy przychodzi w końcu spokój, ta zgoda na, a niech dzieje co chce - to jest niczym cud.
I myślałam sobie, trudno, jeśli umrę, przynajmniej nie będę cierpiała.
@Robert Witold Gorzkowski
Właśnie tak, Robercie, dziękuję za zrozumienie :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się