Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 Wciąż jestem głodny dziwny to głód

przecież wszystkiego wokół  mnie w bród

 los mi dziś sprzyja nie jestem sam

kochać potrafię miłość też znam

 

 kiedyś myślałem wystarczy mi

ciut dobrobytu i fajnych chwil

ale niestety dalej ten głód

chciałbym coś zrobić, co zwala z nóg

 

wciąż jestem głodny dziwny to głód

czy w końcu będę najeść się mógł

 głośno powiedzieć to właśnie to

przez całe życie o to mi szło

 

może już nigdy nie najem się

może już zawsze będzie mi źle

może zgubiłem ten złoty róg

i moje życie to wieczny głód

Edytowane przez Andrzej_Wojnowski (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Andrzeju, 

przerabiałam te tematy z każdej strony. I duchowej i poetyckiej; nie będę na razie swoich tekstów "sherować", bo chyba się rozpycham.
Ale wszystkie odpowiedzi są w Tobie, w poświadomości. Ostatnią zwrotkę wobec tego bym wyrzuciła ;D Po co taka puenta skoro życie nadal płynie? Co do warsztatu, to są lepsi spece. 

Pozdrawiam

bb

Opublikowano

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To jeszcze nie świadczy o tym,  że w zasięgu ręki Pl-a, lepiej (moim zdaniem)   oddałoby sens:

- przecież wszystkiego wokół mam w bród.

 

Niech w Twoim życiu  nic się nie zmienia

(wszak przepowiednia jest złowieszcza)

bo gdy  nasycisz  swoje żądze

być  może naród straci wieszcza?

;)

 

Pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano

Co zaglądnę na orga, to Andrzej jest głodny. Co prawda, ja pół godziny temu zjadłem dopiero śniadanie. W każdym bądź razie utwór, jako wiersz nie podoba mi się. Jak tekst piosenki kabaretowej jest niezły. Wróciłeś do maniery to-szło, się-źle.

Czemu znowu tak piszesz? Chyba, ze to antyk wyciągnięty ze strychu?

 

Pozdrawiam Andrzeju i sorry, ale ktoś musi od Ciebie wymagać :)

Opublikowano

Cześć   Andrzeju  -  rozumie wiersz ale rymy mnie drażnią  wydają się zbyt proste.

Ale mam nadzieje że spojrzysz na ten kom. na luzie.

                                                                                                                                                     pozd.

Opublikowano

 

 

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Niepokój popycha nieustannie do wychodzenia naprzeciw drugiemu bez czekania, że drugi ujawni swoją potrzebę. Niepokój obdarza nas grafomańską płodnością i musimy zadać sobie pytanie, każdy z nas: jak jest z moją ....

                                                                         pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dzięki Bogu zacząłem późno pisać , także głodówka i bieda już mi nie straszna.

                                                                                 dziękuję i pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Nie zauważyłem. Chyba, że chcesz zapaść w sen zimowy, ale zimy nie będzie. Od jutra wiosna i tej wersji będę się trzymał i Tobie polecam.

 

                                                                   pozdrawiam-wiosennie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Czasami lubię skleić gniota. A tym razem to przez wizytę w Teatrze.

Wyskoczyłem w niedzielę z mojej wsi do Teatru Muzycznego w Gdyni ( daleko nie mam) na Notre Dame i porażka.

Co prawda ponad tysiąc osób biło brawo na stojąco, ale bardziej za muzykę, choreografie i wysiłek aktorski a nie za teksty.

Prawie wszystkie rymy jednosylabowe i ciągle te same, akcent zawsze na ostatnią sylabę ( w przypadku wyrazu Quasimodo brzmiało to komicznie) a recenzje spektaklu wysokie.   

Myślałem, że może to nowe trendy , ale szybko sprowadziłeś mnie na ziemię-dziękuję .

 

                                                pozdrawiam

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

  Mnie też drażnią, ale jak już wyżej pisałem czasami lubię wyprodukować gniota.

 

                                                                                                                                        pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

OK.

Dopiero przed świętami posłucham tekstów legendy weimarskiego kabaretu  Kurta Tucholskiego w reżyserii Doroty Kolak.

 Myślę , ze będzie lepiej . Na razie wygląda zachęcająco.

 

                                                                                                 pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta Bardzo dziękuję! :) Energii jeszcze mi nie brakuje, ale na jak długo? Tego nikt nie wie! :) Pozdrawiam. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Znalazł się znawca od siedmiu boleści. Gratuluję. 
    • niech cię nie unosi w przestrzeń bez dna, gdzie sucho i wieje chłodem. pomyśl razem ze mną o obrazach za blokadą, utajnionych, zdjęciach-półkownikach w głębokim archiwum, których nie widzimy z powodu działania najbardziej parszywej cenzury: złego czasu. a potem  – o metaforze-pokrace, co wyrodziła się z potrzeby opisania słodko śpiącego na fotelu, zwiniętego w kłębek Kryspina (chciałem tak na szybko stworzyć coś o kotach, miało być poetycko, ale naturalnie bez egzaltacji, dumałem, dumałem, nagle z podczaszkowego prądu wyskoczyło: "koty zwijają talerze"). cierpliwości, kochanie. oto przyszłość: naciskam guziczek, odsuwa się przegroda  – i wypadają kolorowe kadry nas dwojga. koty rozwijają talerze (przenośnia do śmiechu. przenośnia do innego świata).
    • @Tectosmith żeby cokolwiek napisać o inkwizycji trzeba mieć wiedzę historyczną a nie z memów na facebooku, bzdury piszesz kolego i nie na temat w dodatku

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       to zdanie powyżej dotyczy również Wiesława J.K. - brakuje wam panowie wiedzy historycznej,którą posiada Annna2
    • Powracam myślą w tamte czasy jak co roku w porze późnej jesieni kłosy zbóż znowu latem jakby ze złota się złocą na tych polach nowe ziarno się rodzi gwiazdy srebrzą się cichą tak spokojną nocą a przecież i słońce radosne też już wschodzi kiedy dzień co każde rano budzi się od nowa i jak ogień płonie gdy zachodzi czerwienią orzeł rozpostarł skrzydła już leci w stronę nieba to rocznica jest polska nasza listopadowa raduje się bardzo serce poety znów natchnione krwawiło tyle razy aż pozostały blizny na stole pachnie znowu bochen chleba zasnęli tylko snem wiecznym nasi bohaterowie pochowani w grobach u matki Ojczyzny historia dzisiaj ich oceni i o nich nam wszystko opowie Bóg w święty dzwon w dzień oznaczony uderzy dziękczynienia hymn dzisiaj za to mu śpiewamy nowe obrazy poświęcimy w rzeźbione misternie ramy za wiekowe ziemie które wróciły do Macierzy na zawsze tu pozostaną gdzie polskie powstało plemię    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...