Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kto to jest?- Zgadnijcie, bracia moi!

Ten, co zawsze przy nas stoi.

Czy to dzień, czy to noc

Daje nam opieki moc.

Niczego od nas nie potrzebuje

Ale lepiej się z tym czuje

Gdy Miłością na Miłość odpowiadamy...

Czy to wiemy, czy Go znamy?

Całym sobą wciąż się stara

By odeszła wieczna kara.

Celem naszym Pan Bóg przecie

-Jego celem człowiek... wiecie???

Mamy Przyjaciela tego

Więc nie spotka nas nic złego.

Opiekuje się wciąż nami-

Wcale nie jesteśmy sami.

Chociaż Mu dajemy w kość,

On nie powie:,, Idę! Dość!''.

Jest cierpliwy i wytrwały

W swej opiece zawsze stały.

Czeka na ten dzień pełen radości

Gdy razem z każdym z nas stanie u bram

Przedwiecznej Miłości,

By wspólnie z człowiekiem wyśpiewywać hymn wdzięczności.

Pięknie i wspaniałe będzie tam.

Mądry Bóg wiedział co robi, dając Go nam.

 

 

Któż to zatem, Czytelnicy?

Czy przechodzień na ulicy?

Brat? Bratanek? Tata? Burek?

(Ten od strzeżenia podwórek)?

Ksiądz? Kolega od gry w piłkę?

Sąsiad?... Nie! Popełniono tu pomyłkę.

 

 

Wciąż nie wiecie? Nie żartujcie.

Nie biegnijcie; wolniej. Stójcie!!!

I jak, i co, czekacie już?

Moi mili, jest tuż-tuż!

Taki dobry i serdeczny

Opiekun za życia, Przyjaciel wieczny.

A więc, a więc, kto to taki

Kto tak daje się we znaki?

Odpowiedź jest prostsza niż myślicie.

To Ten, co nam ratuje życie.

Za zgodą Boską wyciąga z rozszalałych mórz

Nasz kochany Ani?ł  Str?ż.

 

 

Chwała Panu! W Niebie, na Ziemi i w Aniołach Bożych!

 

Na drugiego października: spóźnione wszystkiego najlepszego z okazji Imienin! Dziękuję Tobie za wszystko, mój kochany Aniołeczku! Jesteś wspaniałym Przyjacielem. Dziękuję za wszystko, mój cierpliwy Opiekunie i przepraszam za spóźnienie z życzeniami. Nie martw się, postaram się wynagrodzić to Tobie w przyszłym roku, Aniele Boży, Stróżu mój!!! Życzę Tobie dużo radości, uśmiechu, pokoju i szczęścia.

Niech będzie uwielbiony nasz Pan, Jezus Chrystus za to, że każdemu z nas dał takiego serdecznego, Niebiańskiego Przyjaciela!!!

 

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Obawiam się, że pominęliście coś o wiele bardziej istotnego :)

 

Chyba nie chodzi o tekst ale skuteczne zwrócenie uwagi na link.

Moim zdaniem to jest to, co autor chciał przekazać ;)

 

P.S. Po czterech wersach zamieszczonego tekstu spasowałam... :D

Edytowane przez czytacz (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta zdecydowanie meksykańskie   @violetta takie bardziej miłosne...    
    • @Arsis taka skoczna:) przyjmuje takie hiszpańskie, meksykańskie, dominikańskie:)
    • Prowincjony show biznes   Trzepoczą kokoszki rzęsami zalotnie W blue jeans ubrane i czerwoną szminkę Klijentów opasłych w chuć i pieniądze Prowincjonalny zgrania show biznes   Różowa landrynka panterka czy oksy Nawet na rzęsach mogą usiąść motyle Tej baśni z tysiąca i jednej nocy Niepowsydziłby się sam little finger   Tuż przy obwodnicy stoją misjonarki  Podobno dłużej niż same laternie W make-upie z "tych dla odważnych"  Bo bywa że z naczep zdzierają lakier   Tu lepkie powietrze od tanich fajek  Do drzwi otwartych wypełnia korytarz  A każde pragnienie szyte na miarę  To dla alfonsa jedynie lubrykant   
    • mam ja buty mam ja buty co sięgają mi do   pępka   przez to brzuch flakami stęka muszę kupić buty nowe drażni bardzo twarda skóra te po prostu są do   picu   nie chce takich w moim życiu wtedy ze mnie jest pokraka wciąż na boki ciało kiwam chyba zaraz się   zapatrzę   na dziewczynę też ma takie wciąż narzeka nie dziwota kiedyś weszła w żyto żyzne podrapała sobie   ręce   teraz żyje w swej udręce przez te buty jak wieżowce nawet pośród nieużytków dosięgały jej do   ramion   już jej mówię tuląc całą tylko skradnę ja onuce po zmaganiach w sklepach tylu wnet dostałem ja po   twarzy   teraz leżę z nią na plaży romantycznie jest i chłodno aż tu skorpion bestia głupia ukuł mnie tak prosto w   palec   my nie chcemy być tu wcale mamy skwierczeć tak na boso nasze mózgi bardzo strute po co tu zawracać   słowem    lecz na koniec wiersza powiem znowu kupę w buty zrobię na paluszkach brak odcisków kiedy w miękkim są klepisku  
    • @Somalija rogale Świętomarcińskie nie są zbyt słodkie? @violetta miłości?   ach...   masz tutaj muzyczną kwintesencję miłości    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...