Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mój język jest szorstki jak u kota
i ten dźwięk który czasem mnie budzi
to musi być właśnie
przycięty drzwiami ogon

Nie drapię chociaż chciałabym
i lizać rany
aż skóra na pograniczu
do kociej kryjówki zwabiona

W ostatnim szorstkim życiu
będę tylko śpiewać
i jeść

Opublikowano

Mój język jest szorstki jak u kota
i ten dźwięk który czasem mnie budzi
to musi być właśnie
przycięty drzwiami ogon

Nie drapię chociaż chciałabym
i lizać rany
aż skóra na pograniczu
do kociej kryjówki zwabiona

W ostatnim szorstkim życiu
będę tylko śpiewać
i jeść

Jak dla mnie koty są wdzięczym tematem do pisania i moją uwagę przykuwają zawsze. Pierwsza zwrotka + fragment drugiej ["aż skóra na pograniczu do kociej kryjówki zwabiona"]- świetne. Nad zakończeniem bym popracowała. Coś z tym śpiewem jest nie tak, nie pasuje mi do konwencji. Ogólnie masz plusa ;)

Opublikowano

Wrażenia głównie kinestetyczne i słuchowe. Czuję tą szorstkość, chropowatość wręcz.
O! I jakiś obraz się pojawił - najeżone kocisko z przytrzaśniętym ogonem. Przeraźliwy wrzask i rozczochrani domownicy w nocnych koszulach wyskakujący z łóżek. Interesujące :-)) Ogonek, a raczej to, co po nim pozostało boli (fest!) Pozdrawiam.

Opublikowano

a mnie się podoba wszystko poza tą skórą właśnie - jakieś to pośrodku jest takie niekocie ;)
a śpiewanie - macie koty? dajcie im powąchać rybki :D
ponadto - kocice bardzo ładnie śpiewają, aż się marzy, żeby ogłuchnąć

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz nikt się z tobą na ten temat nie kłóci. chyba że ingerencja władz w pogrom kielecki jest wytłumaczeniem polskiej ksenofobii aż do 2025 roku - wtedy aż żal ubekom nie pogratulować.
    • @Robert Witold Gorzkowski Psalm głodomora. Miłość cielesna, wierność tłuszczowa, tragedia grecka zakończona dietą. Brzuch -- kochanek, wróg, relikwia. Śmieszno, straszno, i trochę się chce kebaba.
    • Niektórzy historycy wyrazili przekonanie,(ponoć istnieją dokumenty do dziś nieujawnione) że wybuch pogromu kieleckiego został celowo zainspirowany przez Urząd Bezpieczeństwa, aby odwrócić uwagę opinii zagranicznej od sfałszowania odbywającego się bezpośrednio wcześniej referendum (które odbyło się pięć dni wcześniej, jak i sprawy Katynia na procesie norymberskim. Argumentem przemawiającym za tą hipotezą jest fakt przebywania w Kielcach na przełomie lat 1945 i 1946 Michaiła Aleksandrowicza Diomina, wysokiego rangą oficera NKWD odpowiedzialnego za akcje specjalne, oraz fakt, że tego samego dnia (4 lipca) rozpoczęło się prezentowanie na posiedzeniu Międzynarodowego Trybunału Wojskowego w Norymberdze, podczas procesu najwyższych rangą zbrodniarzy nazistowskich, dowodów w sprawie zbrodni katyńskiej, niekorzystnych dla ZSRR[. Tak więc rzeczywiście sfałszowane referendum, jak i sprawa katyńska zostały w mediach przyćmione przez informacje o pogromie. Kolejną domniemaną przyczyną inspiracji do prowokacji pogromu kieleckiego miała być również wyborcza walka polityczna z PSL przed wyborami do Sejmu Ustawodawczego w 1947 roku. O pogromach Żydów jako o zorganizowanej akcji UB mającej na celu odwracanie uwagi zachodniej opinii publicznej od manipulacji komunistów napisał w swoich wspomnieniach Stanisław Mikołajczyk[56]. Opublikował on w języku angielskim wspomnieniową książkę „The Rape Of Poland: Pattern Of Soviet Aggression” (pol. Zgwałcenie Polski. Wzór sowieckiej agresji), w której podał dziesiątki przykładów akcji UB mających służyć manipulacji oraz dezinformacji polskiej i zagranicznej opinii publicznej w tym incydenty antysemickie inspirowane, jego zdaniem, przez komunistów.
    • @Somalija   Bez problemu mógłbym mieszkać na wsi, bo: mam geny szlacheckie i w zasadzie wolałbym mieszkać tam - gdzie nie ma zbyt dużo ludzi i po własnej ziemi mógłbym sobie chodzić nago i nic komu do tego.   Łukasz Jasiński 
    • A masz na to sposób

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      życie nas nie rozpieszcza
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...