Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
Andrzej Wojnowski wierszem   - politycy - mnie sprowokował
do napisania tej bajki...

W mojej bajce nie ma obaw
strachu ciemnych barw
jest jasna

Nie ma smutku oraz płaczu
żadnej wojny głodu jest
uszyta z prawdy

Moja bajka stoi na stabilnym
filarze - nie podmyje go
byle jaka fala

Tu jest tęcza oraz zaćmienie
drzewo ptak świerszcz
babie lato

W tej bajce jest piękno które
wiele ma imion tak bardzo
nam bliskie

To bajka nie jest tylko dla 
dorosłych również dla
dzieciaków

Ona na pewno  je  ucieszy 
mimo tego że nie kryje
się w niej morał

On jest w niej oczywisty
bez obawy i jej czarnej
otoczki

_________________
Waldi
 
 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  
Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bajki dla dzieci? Pierwsze słyszę! :)))))))))))))))))))))

 

Nie czytałem jeszcze wiersza Andrzeja, który zadziałał na Ciebie , Waldemarze, tak prowokująco. Ale to fajne, kiedy poeci rozmawiazją ze sobą wierszem.

Świat cały jasny, bez cieni i ciemnych barw? Byłby nudny. Więc, odrobina szarości jest potrzebna, jak siarczysty mróz, byśmy mogli zatęsknić za upałem przylepiającym koszulę do skóry. Ale zgoda, bez głodu i bez wojen. Bo one godzą w elementarne potrzeby każdej istoty - poczucie bezpieczeństwa i potrzebą zdobycia pożywienia. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Witaj - jesteś pod wierszem więc dziękuje - myślisz że świat będzie nudny

bez czerni i szarości...myślę że nie.

Ale każdy ma prawo do swojej racji gdy jest delikatna.

                                                                                                                                          pozd. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj - dzięki że byłeś - dłużej żyją powiadasz - cieszy mnie takie widzenie sprawy.

                                                                                                                                                      pozd.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale to tyle, co do techniki :)

 

A co do tego pięknego, idyllicznego świata opiewanego w wierszu,

to zgodzę się z Kotem. Też nie chcę ludzkich tragedii,

ale prawda jest taka, że to właśnie dążenie człowieka do przyjemności

sprawia, że jak wszystko jest ok, to pojawiają się u ludzi sado-masochistyczne skłonności.

Z powodu nudy. Nie przeczę, że to miewa opłakane skutki, ale chyba nie da się tego wyplenić...

 

Pozdrawiam :)

Edytowane przez Deonix_ (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 Witaj -  jakoś nie mogę uwierzyć że z nudów można zboczyć  -  może dla innej idei .

Dzięki za czytanie i tak obszerny komentarz.

Poprawiłem.

                                                                                                                           Udanego wieczoru życzę 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
    • Ta kolei sakwa złota, to łza, w kasie lokat.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...