Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pechowiec


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Raz maratończyk w Mazowieckiej Rawie,

swego zwycięstwa już był pewien prawie.

Choć był w biegach tuzem.

ledwo doszedł z guzem;

bo biegnąc w trawie, nadepnął na grabie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pięcioboista   z   Łodzi - Bałuty

ten   co  to  pędził  pewnie  na  skróty

wdepnął  na  grabie

ukryte   w  trawie

dorobił  się  guza, stracił   buty.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witaj Aniu,

cieszę się, że Cię rozbawiłem. Pomysł wziął się z autopsji: młodzieńcze zabawy w podnoszenie grabi, bez schylania się po nie; powszechne na t.zw. czynach społecznych. Tak bolało, jak dziś śmieszy :))

Pozdrawiam z uśmiechem :)

s

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...