Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo podoba mi się podjęcie tematu odrzuconej jednostki,

samotności w tłumie. Tylko zazgrzytał mi imiesłów "nie mogąc".

Jeżeli to dotyczy ludzi w tłumie, to może dać formę czynną, czyli "nie mogą"?

A tak poza tym, to świetny wiersz, naprawdę :)

Pozdrawiam :)

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To "go" mi strasznie zgrzyta na końcu wersu. Nawet nie jest tam potrzebne, bo nie rymuje się z niczym. Jeśli nie musimy, to lepiej nie wkładać jednozgłoskowych wyrazów na zakończenie wersu.

"rzeczywiście" strasznie rozciąga puentę wtrącając ją w arytmiczność. Moje wersja Marcinie :

patrzą i go nie widzą

nie mogąc unieść twarzy

w tłumie tych serc binarnych

nikt dzisiaj już nie marzy

 

ale oczywiście do niczego Autora nie przymuszam :) Pozdrawiam

Opublikowano

Też mnie w pierwszej chwili nie pasowało "rzeczywiście"

i chciałam je zastąpić wyrażeniem "tak naprawdę",

po czym doszłam jednak do wniosku,

że "rzeczywiście" jest antonimem "wirtualnie"

i przekaz by na tym trochę utracił.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W sumie, masz rację, Deonix. Ale w wierszu oprócz tego co się ma do opowiedzenia, równie ważne jest jak się to mówi, jakim językiem rozmawia się z odbiorcą. Pamiętam komentarze z beja : wiersz nieszczególnie napisany, ale jaki mocny temat i punkcik. Jeśli dla Marcina ta rzeczywistość jest ważna i stanowi treść przesłania, to musi pokombinować jak to upchać, żeby nie zapchać. Pozdrawiam :)

Opublikowano

No widzisz jak się weźmiemy (za Ciebie :) ), to napiszesz dobry wiersz.
Wydaje mi się, że mógłbyś bez wielkich strat pozbyć się z puenty "już". To by troszeczkę skróciło ten wers

Opublikowano

Alzheimer  już  mi  się  kłania,

a  tu  jeszcze  znajomość  z  (% 100)  Tobą!

 

Pisząc   to,   msknąłem   tak  że, przed  Tobą  wyskoczyły  %( sąsiedztwo  na  klawiaturze , zahaczyłem przy   dużymT)  -   więc 

dodałem  100  -   st(o)ąd    taki  zapis.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...