Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Woda bez smaku
Zmarznięta skała
Złudnych zasad
Sentymentalnej krwi młodości
Chwilowa terapia
Wewnętrznego ogniska
Klasycznej materii życia

Jak motyl
Przepełniony nieskazitelnymi barwami
Swobodnym lotem
Szuka upragnionego kwiatu
I woda bezbarwna
Płynie wolnością życiodajnej chwili
By zgasić płomień pragnień
Racjonalnych potrzeb

Woda bez smaku
Błędne spojrzenie
Straconej chwili
Fałszywych oczu świata
Zgubiony czas
Połowicznych pragnień
Dualistycznej natury życia

Nektar młodości
Czara szczęścia
Czas spełnienia:
Winna słodycz
Głębia smaku
Prawdziwej wody
Nieskażonej ściekiem czasu
Mistyczna korona
Płonącej kropli
Krwistych płatków róży

Jak płomień
Nieposkromionego dziecka natury
Tytanowym ramieniem
Oddaje prometejski dar
I wino krwiste
Rozgrzewa różany ogród Syjonu
By zbudzić mistyczny ogień
Werońskich snów

Winna słodycz
Gasnące pragnienie,
Powtórna przyjemność
Otwartych bram Edenu
Rozpostarte skrzydła
Sentymentalnej wizji
Obiektywnych źrenic entazy

Woda i wino
Idealny trunek
Zmieszanych wartości
Uzupełnionej barwy życia
Olimpijski kielich
Odkrytej ambrozji
Naturalnych tajemnic życia...

...Bierz z życia
Pełną skrzynie...

---------------------------------

Pieśń najgłębszego zakamarka
Niepojętej krainy
Płynie wznoszona przez fale
Wiecznie z dna wyciągające
Czarne pióro
Tonącej chwili

Fale...
Szum morza
Waszą zasługą
Jak i burzliwych zdarzeń
Wyście moją nutą nieskażona,
Nieśmiertelną podporą
Zachodzącego słońca
Wy młodzi wybrańcy
Z pośród wielu
Niezapomnianą nadzieją
Budzicie blask
W moim ogrodzie
Dla Was otwarte bramy
Mej twierdzy pełnej
Kwiatów dokoła
Dla Was pieśń ta płynie
By zgasić zbędny motłoch
Czarnych chmur burzliwych
Dla Was kropla krwi
Opada na rodzinny stół pomocy
Wy młodzi przyjaciele
Nikt zastąpić Was nie zdoła...

Opublikowano

Ładne słowa, ładne słowa i ... ładne słowa ... przykro mi ale nic więcej ten utwór mi nie przekazał. Wszystko pięknie, grzecznie.....i zbyt długo. Moja rada: nie brać się za pisanie tak "rozmiarowych" wierszy , gdy nie potrafisz jeszccze na tyle moco przykuć uwagi czytelnika, by pozostało on tu dłużej. Gdy przeczytałam wiersz pierwsza moja myśl: "Zaraz znów do szkoły... :/ " , gdyż utwór wydał mi się wprost "wydarty" ze szkolnego podręcznika-równie nudny i ładny. Przykro mi-jestem na nie.

pozdr. Marta

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena dziękuję Jacku :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tak :) @huzarc na tym, żeby to wybrzmiało, najbardziej mi zależało. Dziękuję :) @MIROSŁAW C. To ja dziękuję, bardzo :) @Waldemar_Talar_Talar bardzo mi miło, dziękuję :) @Berenika97 Bereniko, bardzo, ale to bardzo dziękuję Ci za tak wnikliwy i pełen otwartości i zrozumienia komentarz :) To całe "lubić z tobą" poprzedzone "i dlatego mówię" nawiązuję do piosenki zespołu Akurat. Jakoś wtedy i mi towarzyszyła cały dzień :) Trochę się bałam formy litanijnej tego wiersza, ale skoro całkiem dobrze się czyta, to odetchnęłam z ulgą. Pozdrawiam Was serdecznie :)
    • jest gorzko od śliny co z ust twoich spływa i gorzko i jeszcze   spluń bardziej na finał wyciumkaj do sucha języczek z uwagi i znów kogoś opluj na plecy z oddali   i niech się odwróci i niech się spuszczają (tak tylko dochodzą tak dopaminają)   nawódniaj i winiej im dalej tym lepiej?   niech chociaż przez chwilę półsłodko poklepie
    • @iwonaroma   krótko, celnie i prosto w serce! Cudownie, że ta intuicja nie potrzebuje znawców. Znakomity tekst :)  
    • @viola arvensis Violu. nisko się pochylam - dziękuję :)  
    • "gdy zgiełkiem w nas głuszymy strach - wiedz chociaż, co widzimy w snach.   gdy nużą nas sprzeczności prawd, od uproszczenia umysł zbaw." S. Barańczak   skręcam w nowo wylane ulice we wspaniały Nowy Świat tu gasimy w nowych blokach horyzont wykuty ze ścian sąsiedzi płaszczą nos na szybie i ja zaglądam ludziom w okna świat sam mi się wlewa do mózgu a ja ten kielich chylę do dna idę po planach, skoroszytach jakiś piekielnych urbanistów znają każdy mój krok, tu ławeczka tu parada anarchistów chcą mój uśmiech, chcą mój grymas splunąć w publiczną spluwaczkę płacę podatek od życia i nic nie pragnę, nigdy marznę nie będę nad tym ubolewać szczęście to nic nad brak cierpienia prawdziwą sztuką nowoczesną została dziś sztuka rozproszenia dziękuję Ci Boże, żeś przykładem jak być nam dobrym władcą świata dziś zamiast puenty znów dziękuję dziękuję za Wielkiego Brata!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...