Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak żeś Ty się do tego słoiczka zmieściła,
moja miła.                                         
nie duszno Ci w czerni?       
Jak żeś Ty ich wszystkich krokiem
tym zraniła,               
a sznurek Ci wierny.      
Tam okno samotne na wietrze trzaskało
aż klamka odpadła.      
Co u Ciebie słychać siostro moja droga,
teraz niebios kochanka.

Opublikowano (edytowane)

A jednak..

 

Szanuję Twój wybór, rezygnacja z szokowania mówi wiele o Tobie. Niektórzy sądzą, że ich prawda jest tak wielka, że po trupach muszą ją wykrzyczeć światu. Zmieniając tytuł, zdjęłaś z tego utworu jedną warstwę, ale jak pisałem Tobie, to były dwie różne opowieści zawinięte wokół jednego wątku, chociaż może ze wspólnym początkiem.
I tak jak pisałem już Tobie, a chcę żeby przeczytali to wszyscy, którzy tutaj zajrzą, że ten utwór jest sztuką przez wielkie "S".

Nie mówi odbiorcy co ma poczuć tylko pobudza go to poczucia, do refleksji. Nie jest gotową receptą, skończoną treścią. To co ktoś zobaczą czytając te porażające słowa, zależne jest oczywiście od jego wrażliwości, doświadczeń, refleksji. Dla mnie jest to najlepszy, najbardziej dotykający mojego wnętrza utwór, jaki przeczytałem tutaj.

Edytowane przez kot szarobury (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięx i cieszę się że tak odbierasz ten wiersz (a nie z tego, że przyznajesz mi rację)
Bo ten utwór ma jeszcze jedną warstwę, którą poznałem prywatnie.

I bojam się, żeby nikt Autorki nie posądził o cynizm, którego wbrew pozorom, tutaj nie ma.

Pozdrawiam

Opublikowano

To prawdziwa sytuacja. Zlepek myśli ułożył się w wersy. Byłam pełna oporu czy go upubliczniać, ale jest, jak i ciemne emocje, które życiu towarzyszą. Dziękuję wszystkim za czytanie i komentarze.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...