Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

granicą rzeczywistości

przemieniam makrokosmos w mikrokosmos 

we  mnie 

wszystkie gwiazdy galaktyki

planety

to mój kręgosłup 

 skóra lub oko

 

A przecież

jestem

komórką wszechświata

być może żyję w jego sercu

 

Opublikowano

Witam -  nikt jeszcze nie wie czyją częścią tak naprawdę jesteśmy - wielkość wszechświata jest zbyt ogromna

by ją zrozumieć a tym bardziej poznać - a z tym sercem zgrabnie wyszło...

                                                                                                                                                               Udanego dnia życzę

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Bardzo zgrabnie ubrane poczucie peela z całym Universum. Kiedy się człowiek przytłoczy ogromem Wszechświata, to może poczuć się zagubiony, albo jego cząstką :)

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

"A przecież " - jest tutaj niepotrzebne. 

Skoro napisałaś:

 

"Jestem

granicą rzeczywistości

przemieniam makrokosmos w mikrokosmos 

we  mnie 

wszystkie gwiazdy galaktyki

planety

to mój kręgosłup 

skóra lub oko"

 

to:

"jestem

komórką wszechświata

być może żyję w jego sercu"

 

jest  kontynuacją myśli,  nie stoi w opozycji do pierwszej części tekstu, więc użycie "a przecież"  jest niepotrzebne.

 

Poza tym myśl mi się podoba. Warto od czasu do czasu uświadomić sobie, że jest się częścią większej całości. Zwłaszcza takiej całości :)

 

Pozdrawiam

Bożena

 

 

 

Opublikowano

Zastanawiałam się nad Twoją wersją.

Jednak wtedy wiersz nabiera cech zbyt konkretnego stwierdzenia faktu.

A przecież :) tak naprawdę do końca nie wiemy jak jest.

Dziękuję za inne spojrzenie 

Pozdr

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Annie_M - to nie jest moja wersja. Przepisałam twój tekst pomijając A przecież, które tutaj nie tylko nie jest potrzebne ale zupełnie nie pasuje.

Nie wiem czy faktem jest, że jesteś granicą rzeczywistości, czy zamieniasz makrokosmos w mikrokosmos i czy jesteś częścią serca wszechświata.

Uważam że to co napisałaś warte jest zadumy. A przecież nie czyni z tej myśli wiersza.

 

Podam prostszy przykład:

 

Chciałam tylko napisać komentarz

a przecież

chciałam tylko napisać komentarz.

 

Powodzenia życzę.

Opublikowano

Czytaczko - cóż, zostawię jednak  tak jak jest pomimo tego, że tak autorytatywnie stwierdzasz, że a przecież  jest niepotrzebne.

W końcu to tylko wiersz a nie rozprawa naukowa

Pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...