Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Taj Mahal dla pychy

 

Wolno lecz nieustępliwie wznosi mury dookoła

Pychy, której żaden człowiek w życiu swym poznać nie zdoła.

Pychy, która krzywdzi ludzi, tych najbliższych i nieznanych

Która, niszczy wszelkie próby by być w końcu zrozumianym.

 

Mury pną się hen ku niebu, wieżycami ozdobione

Których dachy złotem strojne błyski ślą na każdą stronę.

Ogrodami otoczony ten monument całkiem przeczy

Że tę pychę chciał pogrzebać ... a nie wielbić po kres rzeczy.

Edytowane przez kwicher (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Cześć Kwiru,

jeśli w tytule miałeś na myśli monumentalne mauzoleum w Agrze, uważane za jeden z 7 cudów świata, to:

- jego nazwę piszemy zawsze jako dwa oddzielne wyrazy - Taj Mahal, lub spolszczone Tadź Mahal,

- niezbyt fortunnie odniosłeś  do niego jeden z grzechów głównych, gdyż obiekt powstał ze szlachetnych pobudek. zwany jest zresztą świątynią miłości. Na Twoim miejscu, wybrałbym jakąś budowlę bizantyjską lub z późniejszych, barokową.

- ktoś mógłby Ci zarzucić także nierzetelność merytoryczną, gdyż świątynia nie ma dachów ociekających złotem. To, co widać wewnątrz i na zewnątrz, to płyty z białego marmuru, gdzieniegdzie inkrustowane szlachetnymi kamieniami.

Chyba, że się coś w ostatnim kwartale roku zmieniło /moje zdjęcie z lutego/.

Jeśli natomiast użyty przez Ciebie wyraz "Tajmahal" znaczy coś innego w nieznanym mi języku, to proszę - pomiń powyższe uwagi. Zmień tylko "tą" pychę na /będzie poprawniej/ i dociskaj precyzyjniej ALTA, gdyż nie zawsze wychodzą znaki diakrytyczne /u Ciebie -  "każdą stronę"/.

Pozdrawiam.

s

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano (edytowane)

ej tam, ej tam .. szczegóły .. czy to forum na temat historii architektury ... z resztą o zachodzie słońca takżesz wygląda

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To czy świątynia miłości to zależy od punktu siedzenia ... budowniczowie i nie mówię o majstrach ale tych od "taczek" mogli mieć inne pojęcie na ten temat; podobnie zresztą narody które musiały opłacić krwią tę budowlę.

 

Co do pisowni się zgadzam .. i do zapominania o "alt" też.

 

Dziękuję

 

K

Edytowane przez kwicher (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...