Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

 

 

Na ozdobnym półmisku serwujesz

Stek bzdur,przyprawiony domieszką ironii,

Obietnice, okraszone słodkimi słówkami,

Dodajesz szczyptę jadu, jako wzmacniacz smaku,

Kusisz obłudy sztucznym aromatem,

Podlewasz manipulacji gęstniejącym sosem,

Dekorujesz zręcznym kleksem nienawiści,

Tworzysz całość- identyczną z naturalną.

 

Jakie trucizny skrywasz pod beszamelem kłamstw?

 

Opublikowano

 

 

To jest właśnie to kłamstwo z uroczym uśmiechem i  w białych rękawiczkach, wszechobecne, którego nienawidzę. Ale nie każdy tak reaguje. Ludzie wierzą w reklamy i inne bzdury i łatwo się nabierają, bezmyślni..............Pozdrawiam i dziękuję za czytanie. Anna

Opublikowano

Aniu,

słyszałaś może coś o metaforze dopełniaczowej?

Są to dwa rzeczowniki obok siebie, z czego drugi jest w dopełniaczu, ponieważ odpowiada na pytanie

kogo, czego?

W Twoim wierszu metaforą dopełniaczową jest:

- stek bzdur,

- domieszką ironii,

- szczyptę jadu,

- wzmacniacz smaku,

- kleksem nienawiści,

- beszamelem kłamstw.

 

Nie jestem zaciekłą przeciwniczką metafory dopełniaczowej i przymknę oko jeśli nie ma jej w nadmiarze. Jeśli jest, to tworzy coś na podobieństwo myśli połączonej spinaczami.

Takie pisanie wabi łatwością montażu, ale grozi rozsypką wiersza.

Ten rodzaj metafory jest pięknym środkiem poetyckim,

o ile używa się jej umiejętnie i bez przesady.

 

Serdecznie pozdrawiam :)

 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mnie też ten kleks ukłuł. Ale poza tym jest sensownie - wiersz jedną wielką metaforą. Najbardziej zaciekawiło mnie w nim fakt, jak prawdzie niewiele czasem brakuje do kłamstwa. Jednak ja wyznaję zasadę, że najmarniejszy oryginał jest zawsze lepszy od najlepszej imitacji :). 

Opublikowano

Dzięki Wszystkim za  odwiedziny, przepraszam, że dopiero teraz.

Ten "kleks" to przecież ze słownika kuchennego, dekorują niektórzy np zupę kleksikiem śmietany........

Tak,  całość to jedna wielka metafora, ale jakże życiowa!!!!! Niestety. Gorąco pozdrawiam Anna.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bój bardzo boi się boi że płynąc łódką w nią przy...rdoli boja boi się Boja że w nią przydzwoni oboje się boją a wraz z nimi inni Bojowie i boje Bojowie płyną na podboje pod bojami woda co je unosi trzyma boje i Bójów na powierzchni boją się jej boje i Bojowie boje że je poniesie na Bójów Bojowie że nad dnie wylądują przez nieszczęsne boje i nurt zanim zaatakują wrogi port nie bój się Boju nie bój się bojo Boju płyń bez strachu bojo nie strasz Bojów strach ma wielkie oczy żadne z was siebie nie przeoczy
    • @lena2_ Czysta poezja tego mi dzisiaj było trzeba, dziękuję
    • @Robert Witold Gorzkowski Nie są to popularne tematy na portalach poezji więc użytkownicy portalu będą znużeni ja mam wiele tego typu wierszy ale nigdy ich tu nie wstawiłem bo po prostu nikt ich nie czyta i nie komentuje poza Anią.
    • @Robert Witold Gorzkowski No to już masz czytelnika który będzie czytał Twoje teksty również między wersami :)
    • @Dagna "po wielu agresywnych, publicznych atakach ( wraz z inwektywami ) - na moją osobę, przez usera o nicku Migrena uprzejmie proszę Administrację o upomnienie tego człowieka, również publiczne. Unikam z nim kontaktu, nie komentuję i nie czytam jego tekstów. Osobnik ten bezceremonialnie wtrąca się do moich komentarzy pod cudzymi wierszami, manipuluje moimi wypowiedziami nadinterpretowując zgodnie ze swoją rozhisteryzowaną naturą (być może jest zaburzony a trudno to wykluczyć, gdyż w wypowiedziach ma mocne wahania nastrojów i jest strzępem nerwów )."     To jest fragment twojego listu do Administratora. Upubliczniłaś go zanim list dotarł do adresata - też bardzo elegancko z twojej strony ! Nie będę więcej z tobą dyskutował bo to jest dla mnie zajęcie uwłaczające. Nie będę pisał z ilu portalu juz cię wyrzucali i co sądzę o twoim narcystyczno sekciarskim życiu. Odniosę sie tylko do słów w których poddajesz mnie swojej ocenie w zakresie mojego zdrowia psychicznego. Tak się składa, że co trzy lata byłam skrupulatnie badany pod kątem przydatności. Badali mnie ludzie których profesjonalizm był o cały wrzechświat większy niz twój. Zawsze było OK.   I to byłoby na tyle.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...