Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Taniec


Rekomendowane odpowiedzi

Cztery lustra odbijają moje oblicze,
Niby takie same, lecz każde inne,
Trzecie ukazuje dorosłość, drugie czasy dziecinne.
Pierwsze niegotowe, od dawna zapomniane,
Ostatnie zaś- pęknięte, w całości zdewastowane.
Patrząc w jego odbicie, widzę twarz moją, starą,
Zdeformowaną, bladą, smutną i szarą.
Patrzę sobie w oczy, teraz dostrzec umiem,
Śmierć mnie oplotła swoją melodią tajemniczą,
Już się nie uwolnię, uciec nie zdołam.
Moje ciało kruche, rozpada się w nicość.
Ciągnie mnie wraz z sobą, okrutny taniec prowadzi,
W dół, ku ciemności czy w górę, ku niebiosom?
Niestety, nie dla mnie pozostawiony ten osąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka   A taki układ rymów?   Kujon   Podmuch wichru uderzył w pień drzewostanu - zakwitnął kwiat   przebiśniegu - nadziei cień, jedwabna noc okryła świat   lodowatym płaszczem - dudni półkolisty księżyc w studni,   wiarołomny - skalisty mróz naginacza pogardą darz -   krystaliczna perełko róż niepokorna - tchórzostwo karz,   lodowatym płaszczem dudni półkolista mrówka w studni.   Łukasz Jasiński (styczeń 2010)
    • Z porannych przemyśleń wyszło coś takiego.   Wcale nie mam Głowy w chmurach Tylko myśli  Z dala od Nas Czemu tak Cię irytuje Że samotność to mój kompan? Nie chcesz przecież  By twe serce Mogło służyć mi za kompas.
    • @Wiesław J.K.Mój szwagier, gdy nasza rozmowa dotyczy Alberta, zawsze stwierdza, że Al to był kot z duszą dobrego człowieka. Przykład: gdy przyszedł czas karmienia kotów, a było ich wówczas sporo, Albert zawsze czekał, aż wszystkie zaspokoją głód i dopiero potem sam zabierał się do jedzenia. Bardzo lubił ze mną spacerować po leśnej drodze i czasami siadaliśmy obok siebie na tej drodze. Lubił siedzieć mi na kolanach, ale nigdy nie dał się trzymać na rękach, tego nie lubił. Bardzo mi brakuje tego ukochanego stworzenia.
    • @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję Waldemarze. @Łukasz Jasiński

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tak, są to rymy żeńskie, rzeczownikowe i gramatyczne. Zrymowane tymi samymi częściami mowy, w tym samym przypadku (mianownik, kto co), w tej samej liczbie, tym samym rodzaju.     @Wędrowiec.1984 Witaj Wędrowcze, dzięki za odwiedziny :)
    • @violetta   Jako pułkownik Tajnego Ruchu Oporu (kontrwywiad) mogę pani powiedzieć: jęki Onetu na temat zorganizowanej grupy przestępczej w Polsce ze strony Gruzinów to nic innego jak zasłona dymna - odwrócenie uwagi od sedna sprawy, dalej: jęki tak zwanych ekspertów na temat propozycji ze strony Białorusi w sprawie współpracy na granicy - to próba storpedowania normalnych stosunków, nie skojarzyli oni faktów, iż nie tak dawno na Białorusi był wysoki urzędnik państwowy z amerykańskiego Departamentu Stanu - przypadki nie istnieją, poza tym: jestem świadomym Polakiem i dbam o własne bezpieczeństwo - życie, jeśli ktoś nie potrafi zadbać o własną pupę - wolna wola i aby potem nie było: a nie mówiłem? I nie przychodźcie potem do mnie z własnymi problemami - wrodzona głupota jest nieuleczalna.   Łukasz Jasiński   @Domysły Monika   Coraz lepiej pani pisze... Gdyby pani była zainteresowana, to: serdecznie zapraszam na mój profil - "Ballata" (przyjaźń), "Tajemnica" (erotyk) i "Bezdomność" (samotność) - Podmiot Liryczny jest bezpośredni, a wyżej wymienione teksty są na pierwszej stronie - nie musi pani szukać...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...