Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdy męczy droga którą idziesz
siądź na przydrożnym kamieniu
opowiedz mu co w niej cię męczy
on nic nie mówiąc cię wysłucha

potem wstań i idź przed siebie
dalsza droga już nie będzie tak
męczyć jak ta już przebyta
zobaczysz że jest w niej sens

którego wcześniej nie widziałeś
a to wszystko dzięki kamieniowi
który cierpliwie cię wysłuchał
do dalszej drogi sobą natchnął
Opublikowano

siądź na przydrożnym kamieniu
powiedz mu o drodze którą zmierzasz
mów o wybojach zmęczeniu
milczeniem skieruje do bram nieba

wstań i idź drogą pod górę
zmieniaj siebie póki jeszcze możesz
walcz by pokusom nie ulec
każdy dzień kończ mówiąc Chwała Boże

trwaj w tej walce aż do końca
zostaw kamień skropionej krwią ziemi
niech wchłonie go w blasku słońca
będziesz świętym pomiędzy świętemi

pozdrawiam

Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar

wiesz że twoje wiersze to nie moje bajki, ale wielu mogą dać kopa do działania poprzez kolokwialny (nie obraź się) przekaz.

trzymasz się swojego zarysu myśli, nie udziwniasz, ześlizgujesz w kolejności przez ciebie nadanej słowa po języku i tak zostawiasz, się chwali.

pozdrawiam t.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Widzę, że trafił poeta na poetkę. Super! Pozdrawiam!
    • Gar słów zostawiam na stole. i wszyscy częstują się sami, zaś czar na ustach już poległ spadając pięknymi zdaniami.   Nad garnkiem usiadł poeta i myśl mu się jedna zaparła. Spytał, choć pewno to nietakt: czy zjadła czy może ze żarła? Jadła zapewne powoli smakując wyrazik jak kęsik pijąc alkohol miast coli, by smaczków znaleźć najwięcej. Ze żarła – boi  się przyznać, bo brzuszek rozbolał od rana. Dawkuje sobie natychmiast kropelki – lecz nie Waleriana.   A ja też chciałbym usłyszeć: Czy gar ów choć trochę zatrzymał? Bo słów to jeszcze mam michę, czy uśmiech zmieniła się mina?
    • te wspaniałe dwutorowe myśli   owocują w sierpniu sady ale w nas nadzieja cicha  człowiek przez rok cały zbiera owoc pracy swego życia   także wszyscy ku jesieni wciąż zmierzamy poprzez lata może uda się coś zmienić coś naprawić coś załatać   lecz świat w kontrze do nas stoi pragnąc stale coś narzucać róbmy swoje mili moi no bo reszta tylko ... upał :)))
    • @Leszczym  wiesz dlaczego napisałam, że nie wiem czy jesteś Hiobem-  i tu nie chodzi o wygadanie, rozmowność. Hiob stracił wszystko- nawet dzieci, pomimo to był wierny Bogu.   Nigdy nie wiadomo, jacy będziemy- to słowa W. Bartoszewskiego= jego doświadczenie Auschwitz. W skrajnych warunkach, sytuacjach w człowieku ujawniają się zarówno najlepsze i najgorsze cechy. Hioba nic nie zmieniło. I oby nigdy nie było Tobie dane tego doświadczyć
    • @Annna2 Zresztą z Hiobem jest podobna historia jak z Bonie i Clyde - generalnie nie da się lepiej. To ogromny paradoks, ale serio przypuszczam, że taka jest właśnie prawda. No, w każdym razie prawda mojego obecnego punktu widzenia i siedzenia również. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...