Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siedzi i siedzi
Obywatel spięty
Wzrokiem ściany śledzi
Nerwowo trze pięty

Wyjdę czy nie z tego żywy i cały
Czy ktoś wzniesie wzrok
W uniesieniu chwały
Choć drobnej skromnej
I ledwo się tlącej
Ale prawdziwej i szczerej
Nadzieję niosącej

Śpi i śpi
Procentem omamiony
Ten sam obywatel
W poduszkę wtulony
Zapomniał już przecie
Czy we wszechświecie
Jest jeszcze wspomnienie

Łzy ciekną tam
Gdzie marzenia wciąż klęczą
Uśmiechem krzywią słowa
Podważają istnienie
Pościel ściska spocony
O, gdzieś za pijaną tęczą
Nie wie martwe czy żywe
Matki ciepłe westchnienie

Wyjdę czy nie z tego żywy i cały
Czy ktoś wzniesie wzrok
W uniesieniu chwały
Choć drobnej skromnej
I ledwo się tlącej
Ale prawdziwej i szczerej
Nadzieję niosącej

Biegnie i biegnie
Pot leje się z czoła
Czas zwolnił i tempo
Świat stanął dookoła
Pierwsza kropla deszczu
Zasmucona wzrok wstrzymała
Refleksem odbiła
Uwagę zwróciła
Obywatela opartego o własne kolana

Myśli odrzuć na wskroś
Cię wciąż przechodzące
Nawet mnie nie widzisz
Widzisz nas na raz tysiące
Żeby Cię zobaczyć
Musiałam przestać spadać
I nie dać się w kałuży zdeptać
Jak ta cała plejada

Wyjdę czy nie z tego żywy i cały
Czy ktoś wzniesie wzrok
W uniesieniu chwały
Choć drobnej skromnej
I ledwo się tlącej
Ale prawdziwej i szczerej
Nadzieję niosącej

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Z deszczowej krainy:   - Jesienno-morowo, jak długo będzie jeszcze padać?! Martwi się szeregowy kolegą. Aż padnie jak długi.
    • @sam_i_swoiZgodzę się, ale czasami nie ujawniam swoich odczuć. :)  Dla mnie Twój wiersz jest jak zapis nocnego zmagania – koszmaru, który nie tylko straszy, ale też próbuje wedrzeć się do twojej świadomości i słów. Czuć tu walkę – między strachem a siłą. Zegar, którego wskazówka nie drgnie, tworzy obraz zawieszenia, jakby czas w koszmarze zatrzymał się. Jak zapis konfrontacji z czymś wewnętrznym i trudnym. To moja interpretacja - może płytka, ale jako czytelnik tak to odbieram. 
    • Na odprawie szpiegów:   - Będziemy jeszcze w kontakcie! Pocieszał "kabel" swoją "wtyczkę".
    • @Berenika97 :) Oj nie tak, lubię określenie spryciarz! :) Od dawna, lub od dawien, bawiąc 'parałem' się sztuczkami słownymi. Nie wiem jak te sztuczki przystają do języków obcych, ale w naszym ojczystym języku to coś nienazwanego. Dostrzegasz tylko wierzchołek, a jest tam (hoho) i więcej :) Opowieść nie cała, ale wystarczająca, zgodzisz się ze mną? :)  
    • @Migrena To mocny, mroczny tekst na granicy psychologicznego thrillera i tajemnicy kryminalnej. Niezwykła atmosfera dwuznaczności - nie wiadomo do końca, czy narrator jest świadkiem, ofiarą manipulacji, czy może sam staje się mordercą. Ta niepewność trzyma w napięciu. Grozę budują przedmioty - zardzewiały gwóźdź, ciepły młotek. I scena z córką i pytanie "czy to coś, co patrzy przez twoje oczy, też śni?" Budujesz niepokój i klimat narastającego lęku. Motyw snów, w których "śni się za niego" czy zapisków w dzienniku, których nie rozpoznaje - to niezwykły obraz psychologicznego rozpadu. To studium paranoi. Aż ciarki chodzą po skórze!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...