Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kontakt


Rekomendowane odpowiedzi

pozwalam sobie na wyjście na zewnątrz i idę wzdłuż cienia
dzisiaj podnosząc cienie do rangi choroby
czuję że świat rozdwaja się na schizofreniczne demony
nadając rzeczywistości pomiędzy inne znaczenie

zaplątana w myśli jak w bluszcz szukam słów
to nic że ich nie słyszę

rodzisz się ze mnie
na chwilę stajesz się kawałkiem po rozpadzie
w nasze duszę wkracza niedokładność
składamy się z kilku wyobrażeń na peryferiach codzienności
kilku bzdurnych myśli w skrawkach samych siebie

opuszczam ręce wzdłuż ciała powoli zatracając się w ciszy...
czasami tak trudno porozmawiać
z samą sobą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...