Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czas na ewakuację :)


Marlett

Rekomendowane odpowiedzi

@Marlett
Właśnie się spakowałem.
Aż strach pomyśleć, że tu także przyjdzie "dobra zmiana".

Czytałem w nocy komentarze, dyskusje pod swoimi wierszami ( tak tak, było coś takiego ).

Dla znacznej części bez różnicy kto będzie org'iem zarządzał ( jeśli w ogóle ). I tak "szacowne grono" nie wiedziało, nie rozumiało czym jest portal poetycki ( na czy polega forum ).
"Sypnąć" wierszyk raz na jakiś czas i oczekiwać, że mityczne 100217 osób zajrzy do niego i zostawi wpis to raczej nie uczestnictwo.

Oczywiście też nie jestem bez winy (żeby nie było wybielania) sam siebie pierdolnę w łeb kamieniem.

W sumie, grupa intelektualistów (właściwie to nie wiem jakiej nazwy użyć) na świecie oznacza powstanie czegoś twórczego i najczęściej się udaje. W Polsce zawsze będzie to pogrzeb.

Zatem: na pohybel.............. i coż buźka :)

pisi

właściwie to 1pln nie jest kosmiczną kwotą, ale jak ma mi do chleba braknąć...

zawsze się składałem kiedy była akcja "daj miedziaka", ale teraz czasy idą niepewne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

@Marlett Szanowna Pani,
proszę nigdzie nie uciekać, gwarantuję być miły! :-)

A tak poważniej rzecz ujmując, proszę dać mi parę dni na pełne zapoznanie się z portalem, po tym czasie wydam szersze ogłoszenie dot. wszelkich zmian. Sam serwis niewątpliwie wymaga poprawek, bo widać już na nim ząb czasu. Wszelkie sugestie poprawek i zmian znacznie ułatwią mi pracę.

Obiecuję Państwu niczym nie napaskudzić, a wręcz przyciągnąć tu nowych odbiorców utworów.

W razie wątpliwości, mój adres e-mail: [email protected]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@Marlett
Nie wiem na czym polegają debaty w "drugim" dziale ( a chciałem poczytać), bo większość z dysput zniknęła.
Zostały tylko cyferki.
I teraz nie wiem, cenzura ?
Czy raczej "pierdolomento" bardzo mocno oderwane od profilu portalu i administrator uznał, że niegodne pozostawienia śladu dla potomnych (?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • zachód słońca infantylny my już z tego wyrośnięci snują wszyscy plany nocy wszyscy mniej lub bardziej śnięci śnięci! śnięci! czyż nie piękny przeddzień śmierci? w swoich własnych rzygowinach szczur się snuje po godzinach ka ba re cik! tango siarczyste nade mną i tango moralne we mnie i kręcą się kola (oszczędnie) z nienajgorszą whisky niechaj krążą niech się świecą jasny fiolet - neonowo neon - jasnofioletowo obaj jasno filisternie wszystko we mnie we mnie! we mnie! we mnie! do mnie! hasło: alarm! tracę głownię! reszta leży na chodniku wypadam dziurą w kieszeni dziura pełna nie jest dziurą fiolet dąży ku zieleni powieki-kotary chcą prosić o bis forma za brudna Witkacy chce dziś złapał mnie w talii słowami ciężkimi imponderabiliami arty-anomaliami takim i owym z podejściem zbyt nowym kieszeń! ręka w bezwładzie zaczęła gdzieś fruwać kieszeń! czego nie znajdziesz tego będziesz szukać kieszeń! kieszeń! udręka dzisiejsza musiała się rozpruć nie dalej niż wczoraj archiprotektorze! na żywo i w kolorze pomóż dźwignąć mi krzyż osobliwie metaforyczny jak prawie wszystkie pozostałe O Loch Lomond! O Loch Lomond! zieleń dąży w ciemny blond idzie twardo w dojrzewanie dojrzewaj mój ty, chmielny kwiatostanie kwiato-stanie stanie stanie! stanie się coś! stanie! stanie! czuje drganie w członkach! stanie! miałeś rację święty janie! przedszum trąb mi dzwoni w uszach płynie naokoło czaszki do jednego, do drugiego potem w trąbke eustachiusza w gardła jamę i do flaszki
    • Raz pomogę, a innym razem zaszkodzę w idealnych proporcjach pół na pół, innymi słowy jeden do jednego. Ta okoliczność zaczyna mnie wręcz bawić. Bawić doskonale. Generalnie rzecz biorąc przegrani nie bardzo nadają się do wygrywania, a wiedzą już lepiej niż doskonale, że wcale nie muszą tego uczynić. Właściwie przecież nie bardzo znają smak zwycięstwa, bo niby skąd mieliby go znać? Wbrew pozorom Widmo Porażki nie różni się aż tak bardzo od Pieśni Zwycięstwa, co zresztą najlepiej wie ten kto widział, a wielu widziało, choć nie każdy ma chęć o tym napisać.   Warszawa – Stegny, 14.11.2024r.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      bywają bardzo potrzebne kluczem do siebie bywają :-)
    • @FaLcorN to dobrze, trzeba sobie radzić, a zawody miłosne bywają bardzo bolesne.
    • Mat IP. Kominek, Ken i MO kpi tam.   Mat - Ład, a ja? Me raje Jarema jadał tam.   O dna w łaty, PO Nikosia i SOK ino pytał, Wando.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...