Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Co by nie mówić, co by nie czynić
co by nie pisać i tak mnie winić
będą ci sami, którzy od lat już
przy wtórze wrzasków i świście katiusz

wciąż wytaczają działa by nimi
zwiększyć przewagę nad opornymi
a ja się stawiam do nich oporem
i także strzelam, ale humorem

bo taką broń mi dała natura
więc jej używam, gdy ktoś zaszura
lecz gdy mi weny braknie czasami
to niczym snajper strzelam oczami

i choć nie zdarza mi się spudłować
to, gdy przeżyją i chcą wojować
wtedy spokojnie sprawę wyłuszczam
a gdy ją kończę to bąka puszczam

tak to wyczerpał się zasób broni
teraz jedynie to mogę z dłoni
walnąć lub użyć pięści, kułaka
lecz wtedy to już normalna draka.

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec

Witam fachowca w swej dziedzinie .
Zgrabnie strzeliłeś na piątkę - mam nadzieje że zrozumieli o co w tej zabawie chodzi .

Tak tak drogi Henryku
obić mordę im to draka
więc trzeba ci powiem
wynająć nań dużego raka

jak za dupę ich chwyci
jak zakleszczy kleszcze
będą na kolanach dziady
prosić o łagodne wiersze

pozd.

Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar

Lecz czasami i krab mikry
kiedy nie ma w sobie ikry
bo prócz dużych, ostrych szczypiec
nieraz trzeba boczków przypiec

na pal nabić fałsz, obłudę
potem strzelić większą wódę
i jak piechur iść do przodu
niczym trybun, wieszcz narodu.


Pozdrawiam
HJ

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

@Henryk_Jakowiec
Dziękuję za piękną sylabotoniczną formę wiersza. Chciałbym tylko się dowiedzieć co do zamierzonej metryki. To jest peon czwarty czy chorijamb? Stawiałbym na peon czwarty, bo do chorijambu nie pasuje mi np. naturalny akcent ostatniej linijki pierwszej strofy.

Opublikowano

@Julian_Antos
ależ Drogi Panie skąd ja mam to wiedzieć
skoro w podstawówce kazano mi siedzieć
zawsze w oślej ławie albowiem nauka
do łba zakutego ścieżyny nie szuka

więc z tych słów uczonych wiem ja tylko tyle
chori jam bardzo bo mi w dupę szpile
wbito na peronie lecz czy on był czwarty
nie wiem, byłem piany, obraz mam zatarty.

Opublikowano

@Henryk_Jakowiec
Bardzo dziękuję Panu za odpowiedź, aczkolwiek nie wszystko zrozumiałem. Ni rozumiem w tym kontekście wyrazów "chori" , "jam" oraz "piany" - jeśli to neologizmy, bardzo bym chciał poznać znaczenie, żeby się czegoś od Pana nauczyć.

Opublikowano

@Julian_Antos

Szanowny Panie droga nie tędy
bo sam Pan widzisz, co krok to błędy
a nauczyciel wszystkie wyrazy
układa w szereg bez żadnej skazy
u mnie zaś ciągle chaos, zadyma
i nic się tutaj kupy nie trzyma
lecz jedną radę dać Panu mogę
by z mojej ścieżki na szerszą drogę
zejść i to szybko, szybko albowiem
ja głos straciłem, nic już nie powiem.

Pozdrawiam
HJ

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wiersz o bardzo ważnym temacie, czyli o ślepym zaufaniu do takiego, czy innego wodza. Można to też szerzej ująć, że chodzi o instynkt stadny. Bo nawet ludzie, którzy uważają, że nad nimi nie ma żadnej władzy, mogą mimo to ślepo podążać za jakąś grupą. 
    • Słońce zachodziło nad Itaką Posiwiała broda Odyseusza skrywała Usta wykrzywione w grymasie samozadowolenia Wspomnienie Penelopy odmierzało mu odległość do celu A im bardziej zapominał uśmiech Tej przecież najpiękniejszej ze wszystkich dam Achai Tym bardziej wydawało mu się, że błądzi w poszukiwaniu domu Pierwsze gwiazdy spoglądały na niego z nieba Jako doświadczony marynarz znał przecież ich układ Wskazywały na to, że to naprawdę jego dom Bogowie się zlitowali Penelopa jednak przymierzała już nową suknię ślubną Przeszło dziesięć lat od wojny minęło Porzucono nadzieję na jego powrót Królewskie sztandary powiewające na okręcie Odysa Zatraciły swój stary majestat Zamiast tego: podarte przez harpie zwisały luźno na maszcie Bo noc była dość skąpa w wiatr Statek kołysał się powoli na wodzie Ale nieuchronnie zbliżał się do portu Wrzawa powstała wskutek nowego przybysza Rozbudziła królową pogrążoną w śnie Obawiała się jutra, więc wolała spać Obudziło ją jedynie wspomnienie męża Który wracał do domu późnymi godzinami Z narad wojennych i wypraw, które Zawsze stały pomiędzy nimi Jednak dziś, wyskoczyła boso z łóżka By spojrzeć, ostatni raz, przez okno I przekonać się raz jeszcze, że to nie on Najmężniejszy z mężów Itaki Umarł błądząc na krótkim odcinku między Troją, a domem Brodaty Odys w podartych szatach przybił wtedy do portu Uśmiechnął się, lecz jedynie na chwilę Bo mina mu zrzedła, kiedy nikt go nie poznał Wezwał imienia Penelopy Jednak uznano go za szaleńca Głos mu się zmienił  Włosy mu urosły Broda zakryła mu ładną twarz Stare ciuchy, które wyszły z mody przed dziesięciu laty Zdradzały, że nie przybył z tej epoki I sugerowały, że z bogami ten nie ma nic do czynienia Nawet sprawiedliwy trybunał żony go nie poznał Musiał udowodnić kim jest Odys - Przed strażnikami portu Przed Penelopą Przypomnieć sobie Co to znaczy być królem Wyplutym przez morze.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie mówi się wcale

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , choinkowe pozdrowienia
    • -Mistrzu, co mam czynić, bo mam wilczy apetyt, ciągle jem i nie umiem z tym walczyć niestety. - Moim zdaniem nie ma na to lepszej metody, zanim do stołu siądziesz, wypij kwartę* wody. Ona brzuch ci wypełni i mniej wpuści jadła, jak będziesz w tym niezłomny, pozbędziesz się sadła.     Kwarta = 0.94 litra
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...