Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


nawet kiedy tatuaż
wypalał się między nami
nie osmaliłeś rzęsy tej
która malowała chłodem
przy domowym ognisku

w równoległym świecie
niczym sztubak zwęglałam
wydeptane drogi
bez pomysłu na nową

mnie możesz zdradzić czyje źródło
osuszasz teraz w zachwycie żywcem
wyjętym z pokazu fajerwerków
nie dbam o rzęsy


Opublikowano

@Anna_Myszkin


No, to mam kłopot. Czuję to, o czym piszesz. Ok, chodzi o fałsz, o mataczenie, o blade, niedobre relacje między dwojgiem, wreszcie o naiwność.
Tyle, że forma jakoś mi doskwiera.
Twój wiersz przypomina mi kostkę z gliny, gdzie jej składowe, ściśnięte są tak mocno, że aż wchodzą na siebie.
Chyba bardziej lubię konstrukcję pumeksu. ;-)


Pozdrawiam. e.

Opublikowano

@maria_bard

Elu, ja już nie mam pomysłu na jego graficzny stan: przeszedł wszystkie możliwe formy zapisu, a każda jakaś niedorobiona. Nie wiem, czy zmieni to cokolwiek w odbiorze, ale pierwotna była taka:

nawet kiedy tatuaż
wypalał się między nami
nie osmaliłeś rzęsy tej
która malowała chłodem
przy domowym ognisku

w równoległym świecie
niczym sztubak zwęglałam
wydeptane drogi
bez pomysłu na nową

mnie możesz zdradzić czyje źródło
teraz osuszasz w zachwycie żywcem
wyjętym z pokazu fajerwerków
nie dbam o rzęsy


Dziękuję, że znalazłaś w sobie chęć do przebrnięcia przez gąszcz literek.
Ściskam :)

Opublikowano

@Anna_Myszkin
Może troszkę wiersz odetchnął, aczkolwiek chyba nie o to mi chodziło. Nie o "graficzny stan". Pomyślałam sobie o mniej skondensowanej treści, ale nie pytaj -jakiej. No może tyle - upakowałaś wiele przymiotników i innych dopełniaczy tak, że utrudnia to .... no, właśnie - co?

Jestem kompletną "laiczką" poetycką, co wiesz...
T.e.

Opublikowano

@maria_bard

No mam tu problem z nadmiarem, zwłaszcza w pierwszej części - spróbuję jeszcze raz przemodelować, ale zapał słabnie z każdą przeróbką i znużenie (albo wkurzenie na własną niemoc) bierze górę :)

PS
Trochę już przewietrzyłam.

Opublikowano

@maria_bard

Wiem, jakimi intencjami kierował się autor komentarza, ale tym razem nie czuję się urażona, bo mimo że Neron okrutnym człowiekiem był, to sprytu i inteligencji nie można mu odmówić.
Cóż, ironia to wyższa szkoła jazdy - tego pana stać wyłącznie na sarkazm :)

Miłej niedzieli!

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Smutna ta chwila, ale takie też przychodzą, a napisanie zgrabnego wierszyka potrafi poprawić nastrój. Pozdrawiam serdecznie. 
    • Nie ma Bacha   - rusz no żesie - trzask... trzask    wiśta wiooo... No...     - ty zgupiał żeby staruszkie co ślepnie batem     a co ci ona winna... - jedne prosto droge ma to na pamięć powinna   - oj  woźnico żebyś ty tak w Basieńkie wlazł    to byś pojoł jaki to trud dróżkie znaleźć   - niby w kogo.?   - a ta co to w - nocach i dniach - była     starość też jej oczy kradła a w ciemnicy żyć      to chyba tylko kret umie - a to czasem nie Jadźka.?     - nie - Basieńka                               jak nasza szkapa      wrzesień, 2025   język - celowo taki    
    • @Annna2 No właśnie co??? Hahaha uchylę trochę rąbka tajemnicy choć muszę przyznać, że raz nawet przeczytałem ten wiersz z perspektywy - autor=podmiot liryczny i chyba bardziej narcystycznego utworu nie mógłbym sobie wyobrazić :) :) :)    Wracając do rąbka ludzka natura jest różna i często popada w przeróżne ekstrema wyobraźmy sobie osobę-która może być krupierem przy stole i jego głównym graczem albo pięciolinią i ową na niej muzyką, niestety w takim przypadku nawet jak chcesz odejść albo poniewczasie  przejrzysz na oczy i przestaniesz wielbić to i tak zostanie to odebrane jako czyjeś przyzwolenie i skwitowane: "chyba nie rozumiesz ile w tym momencie tracisz" :) 
    • Głos i siła natury w oryginalnym wierszu. Natura, Ziemia przetrwają, ale w jakim stanie, tego nie wiemy.  Pozdrawiam M
    • Miałem w młodości wiatrówkę i niestety, przez własną głupotę, źle to się skończyło, więc znam temat. Co do kieliszków, zreszta od kilku lat nie piję i to polecam. Pozdrawiam. P.S. Przeczytałem Twoją książkę. Są tam świetne kawałki. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...