Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

absynt


Rekomendowane odpowiedzi

upadki w niebo mówią
tego nie ma
to nie istniało
pocałunkiem kobiety
bezkształtne we mnie
rozwijało skrzydło

zbyt często zamieniam
czyjeś ciała w krew
od kołyski do niewoli
uśpiona w tobie
skazana zaspokajać
na zdartych kolanach
i tylko czasem zdejmiesz
mi woal żałobny
patrząc w oczy żarliwe
życiem tej nocy

teraz w snach
pełzniesz pode mną
nie zawsze jestem
kolejnym przejściem
mamy swoje rozdziały
między szaleństwem
i święte klucze
po zmorach samotności

płonę jako krzew
ciernisty w uległości
uzależniona od
obcych zachodów słońca
chora i wątła
w hipnotycznym kołysaniu
nieprzytomnie ucząc się
jak dotykać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za komentarze:).
jan_komułzykant - jeśli tak odebrałeś to naprawdę dobrze, wiersz traktuje o niezrozumiałej tęsknocie za czymś nierzeczywiście utraconym, zabarwionym przez ludzką wyobraźnię, bliskim i dalekim co pociąga i odpycha - myślę, że ktoś tak mógłby wyrazić swoją tęsknotę także za ojczyzną :)
Andrzej_Wojnowski - bez cukru zdecydowanie zdrowiej, chociaż nieco piecze - aczkolwiek ten smak gorzki gasi większą gorycz- egzystencji;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cukier nie jest po to by osłodzić , to tylko nośnik ognia.

Bierzesz łyżeczkę cukru , delikatnie polewasz absyntem i podpalasz.
Następnie płonącą łyżeczkę z cukrem wkładasz do szklanki (najlepiej z grubego szkła np. do whisky ) i szybko mieszasz.
Po wymieszaniu zdmuchujesz płomień i pijesz.

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wierszy jest zatrzęsienie,ale tylko niektóre są poezją.
    • bądź tu i zostań Nasze serca  spłoną czerwienią Ze mną poczujesz się jak w niebie Mamy ten  sam klucz  do naszych serc Nasza droga miłości jest taka sama kolorowy dom w kształcie serca Miłość buduje nasze życie Oglądamy zdjęcia z przeszłości Nie mają koloru , mają kolor miłości Dlaczego potrzebujemy skarbu , mamy siebie                                                                                              Lovej . 2025-01-14                 Inspiracje. Czy istnieje prawdziwa miłość
    • W drewnianej klatce, pod cieniem drzew, ptak śpiewał pieśń, co nie miała słów. Skrzydła złożone, niemal zapomniane, wciąż drżały w rytmie dawno przebrzmiałych snów.   Blask słońca wpadał przez kraty złote, rzucając cienie jak pajęcze sieci. Każdy promień – przypomnienie lotu, każdy dzień – więzieniem bez ucieczki.   Marzył o niebie, gdzie wiatr unosi, o wolnym błękicie, co nie zna dna, lecz skrzydła skurczone nie znały mocy, a pieśń w gardle zmieniła się w łza.   „Otwórzcie klatkę” – chciał krzyknąć światu, lecz głos zamilkł w gęstwinie liści. I tak trwał w ciszy, na skraju zmroku, pragnąc wolności, choć w niej mógłby zginąć.   Aż pewnej nocy, gdy księżyc zbladł, i cisza pożarła ostatni śpiew, klatka uchyliła swe drewniane wrota, lecz ptaka w niej już nie było – tylko cień.   Świt zastał klatkę pustą, jak wieko, które zamknęło w sobie ostatni sen. A wiatr poniósł pióro ku dalekim wzgórzom, gdzie niebo dotyka nieistnienia tłem.
    • @Laura Alszer   Usunąłem martwe teksty, to znaczy: bez polubień i komentarzy, zanim coś tutaj opublikuję (publikuję tylko tutaj, sporadycznie na Facebooku) - piszę najpierw na Wordzie (mam jeszcze rękopisy w Czarnej Teczce) i dopiero potem publikuję tutaj - po szlifie, jako uczeń publikowałem teksty w licealnym pisemku "Uważam, że...", bibliotekarskim "Sowa Mokotowa" i tygodniku "Tylko Polska", wydałem również tomik wierszy pod tytułem "Kowal i Podkowa" - można go zamówić w Archiwum Akt Nowych - trzeba po prostu napisać do wyżej wymienionego archiwum list elektroniczny lub iść bezpośrednio i zadać pytanie, jasne: wszystko mam zapisane na Wordzie - włącznie z "Czarownicą" - na profilu mam życiorys i dane kontaktowe, gdyby pani zechciała - mogę pani wysłać.   Łukasz Jasiński 
    • więc pielęgnuj piękną miłość co się rodzi jeszcze nie wiesz czy przypadkiem to nie chuć miłość wzniesie z ram codziennych wyswobodzi a chuć umrze zostawiając w sercu lód   pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...