Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Słyszałem plusk wody widziałem wędkarza
jak wpadał do stawu, bo tak też się zdarza
gdy łamiąc przepisy myślimy a co tam
karp to jest maleństwo to nie hipopotam

łykamy wódeczkę łykamy w nadmiarze
a jakie są skutki to wnet się okaże
bo karp hodowlany też ma swoją wagę
wystarczy na chwilę rozproszyć uwagę

i jak zaznaczyłem na samym początku
wpadł wędkarz do stawu, choć woda od wrzątku
różniła się bardzo, lecz zbyt lodowata
sprawiła, że wędkarz zszedł nam z tego świata.

Opublikowano

@jan_komułzykant

On znał ją i nawet przestrzegał, lecz we śnie
w praktyce nie zdążył gdyż odszedł za wcześnie
bo chociaż był zdolny, jak nikt pracowity
to miał jedną wadę, że łowił wypity
a pokaż mi gościa no choćby jednego
po dwóch lub trzech ćwiartkach umysłu trzeźwego.

Opublikowano

@Waldemar_Talar_Talar

Gdyby wódka była słaba
nie zwaliłaby z nóg draba
piły by ją tylko damy
w zakamarkach ciemnej bramy.

Asortyment jest wszelaki
i w procentach oraz w markach
więc ją piją na salonach
oraz w ciemnych zakamarkach.

Pije młodzież i dorośli
piją także staruszkowie
a gdy spytasz, za co piją
odpowiedzą, że za zdrowie.

To ja także byśmy zdrowi
byli strzelę sobie setkę
pod humorek, na zagrychę
mam wieprzową galaretkę.


Pozdrawiam
HJ





Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @stefaniakow Bardzo mądra treść... Widzę tu uchwycony moment w życiu, gdy po roku od straty ktoś odzyskuje siłę i odczuwa ulgę od bólu. "Maj rok później" opisuje to nagłe poczucie oddechu i nowej energii. Jednak wciąż pojawiające się "tylko czasem" chwile słabości czy wspomnień odsłaniają głębszą prawdę: prawdziwe wyzdrowienie nie polega na wymazaniu przeszłości, lecz na jej integracji. Doświadczenia, nawet te najtrudniejsze, tkają unikalną mozaikę naszej tożsamości. Ból, choć minął, pozostawia trwały ślad, czyniąc nas kimś innym, być może silniejszym i bardziej świadomym kruchości życia. To przypomnienie, że siła rodzi się nie tylko z zapomnienia, ale i z umiejętności niesienia w sobie historii.
    • @Sylwester_Lasota małymi drobinkami jesteśmy.
    • Dla mnie był to największy przekręt w historii ludzkości. Teraz dopiero widać co powodują szpryce na tego nieistniejącego koronaświrusa. Młodzi zdrowi sportowcy nagle umierają "z niewiadomej przyczyny". Szerzą się gwałtowne turboraki. Wśród moich znajomych i w rodzinie zmarło kilka zdrowych osób po przyjęciu szprycy. Napisałem nawet limeryk na ten temat:   z mózgiem idiotów docent z Żagania od lat prowadzi tajne badania by przez niby tę pandemię tym nie bitym nigdy w ciemię w TV wygłaszać cykl odmóżdżania   Pozdrawiam   PS Ale na ten temat już nie rozmawiam w żadnym towarzystwie.    
    • @Sylwester_Lasota Ja akurat w teorie spiskowe, typu kontroli, czy próby totalitaryzmu, nie wierzę, bo co do kontroli, to wujek Google i podobni i tak wiedzą o nas prawie wszystko. W temacie Covidu, może też dlatego, że z przemysłem farmaceutycznym pracowałem wiele lat i wiem, jaka to skomplikowana bestia, a o jednym z największych przekrętów w historii napisałem książkę pt. Bieg, którą mogę Ci przesłać. Jednak zauważ napisałem o czymś, co znam od podszewki, natomiast ludziom, którzy o czymś nie mają pojęcia, można wmówić wszystko. Stąd wysyp teorii spiskowych w tym temacie i w każdym innym.  Co do ucięcia, to zauważ, jak z dnia na dzień zakończyła się wieloletnia wojna Iran - Irak. Też można mieć podejrzenia, jak to się stało, ale nie jestem w temacie, więc ich nie powtarzam.  Pozdrawiam
    • Powiedziałbym, że życie to też trochę jest jak lokomotywa z wiersza Tuwima. Najpierw powili, a potem coraz szybciej aż szczęśliwego zakończenia na stacji końcowej, abo jakiejś katastrofy. Co do wiersza, to bardzo dobre porównanie.   Pozdrawiam.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...