Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czerwone buciki
kolorowe falbanki
kokarda we włosach
- mama kupiła

nauczycielką lekarką
- będę gdy dorosnę

czarny karawan
świeże wieńce
wstążka na wietrze
- wieczne odpoczywanie

wiersze w torebce
nago ubrane

tętent obcasów
w myśl epitafium

Opublikowano

Ehgym... :)
Mogę?

Pierwsza strofa jest bardzo dobra. Wyczułem klimat, złapałem rytm.

Druga strofa... nOO.. tu jest już gorzej ;)

"nauczycielką, lekarką
- będę jak dorosnę" - ą ą ę ę - nie drażni Cię to? Zaczęłaś tak zwiewnie, lekko, kolorowo z radością, aż nagle zmieniłaś ton, i zaczynasz poważnie.

Trzecia zwrotka jest niezła, chociaż ostatni wers jest troszkę banalny.

Co do ostatnich nie mam zastrzeżeń. Podoba mi się forma, jest prawidłowo skonstruowana i do końca utrzymana.
Jednym słowem - super ;)

Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuje za konstruktywne wsakzowki. Co do drugiej strofy- od poczatku nie byłam jej pewna, wydala mi sie jednak konieczna do pełnego wyrazenia mojego zamierzenia. Nie mogę jej usunąc, gdyż jest waznym elementem zrozumienia przesłania. Powinnam inaczej to ująć?Ostatni wers trzeciej zwrotki- nie sa za blisko slowa 'wietrze' i 'wieczne'?Czy to nie przeszkadza? Gracias ponowne.
Opublikowano

Izo,
'zwiewne' brzmi lepiej, ale nie ma w tym tęczy, którą potrzebowałam. A może to po prostu 'wątek autobiograficzny' i chyba nie odważę się go zmienic.Chcę to'zatrzymać zachłannie ocalić'.Uwaga ta jednak uczy mnie melodyjności,więc nie pójdzie na marne.Dziękuję za naukę 'rzemiosła'. Pozdrawiam gorąco

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...