Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jesień po odlocie


Rekomendowane odpowiedzi

nikt nie stanie znajomy w drzwiach
nie odwrócisz głowy
cholernie smutno cholernie pusto

jeśli można załkać
to choć na chwilę coś się
odmyka
lecz płacz nic nie zmienia
nawet największy szloch
wciąż ta kurewsko smutna muzyka

jesień za płotem
zima z komina
czy przetrwam
czy to wytrzymam

do pustej chaty z pracy
na rowerze
drzwi odmykam staję
i znowu nie wierzę

nie wierzę w ciszę
dosłowną i kosmatą
nie zagłuszą jej przecież
spadające liście
ni srebrzyste babie lato

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...