Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wagonik w górę mknie bezszelestnie
wypełnia dal przeszklone okna
młody konduktor o studiach westchnął
zaś miejski zgiełk wśród domów został

na horyzoncie zielona kreska
odcina toń od nieba głębi
ciepłem czaruje zbielona Nesca
wanilią lód wraz z wiatrem ziębi

taras pomieścił stolików kilka
przylega pled miękkością do mnie
zbiegła godzina jak jakaś chwilka
ktoś złowił czas na wędkę wspomnień

słowa przenoszą odczucia myśli
ponieważ On rozpalił dialog
i argumentów się zaczął wyścig
cytaty z Ksiąg zwieńczają całość

mimo zbieżności różnice dzielą
lecz wena gna kolejną frazą
maszty żaglówek krzyżami bielą
a ciepły gest zostawił radość

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




sonata letnia

żegnać się z latem przyjdzie za chwilę,
trzeba więc w słoik jak konfiturę
zamknąć dojrzałe, słodzone słońcem
maliny, słowa, szept, pocałunek

srebrną łyżeczkę wystarczy zmyślić,
a wnet się szkiełko samo odmyka
z napisem wczoraj, czarowny zapach
nieopisany i smak nadzwyczaj

jak to zleciało, już jedenaście
jeszcze gorący, jest z dziką różą
będzie jak znalazł, wszak rok lub więcej
to na czekanie jest bardzo dużo



Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @hania kluseczka Użyłem "awersji na kluski" bo język pozwala na takie przesunięcia przyimka, gdy chcemy podkreślić reakcję na bodziec.   a co do reszty.    CZŁOWIEK pozostaje płomienny, a Migrena nie ulega drobnym złośliwościom.   przyszłaś się tutaj ogrzać, prawda ?   to teraz idź do baru mlecznego na kluski i nie truj dupy.            
    • @KOBIETA w morzu moczę tylko nogi:)
    • „krytyka literacka nie jest osądzaniem człowieka przez człowieka (któż dał ci to prawo?), lecz starciem dwóch osobowości na absolutnie równych prawach. Wobec czego - nie sądź. Opisuj tylko swoje reakcje. Nigdy nie pisz o autorze ani o dziele - tylko o sobie w konfrontacji z dziełem albo z autorem. O sobie wolno ci pisać. Ale, pisząc o sobie, pisz tak aby osoba twoja nabrała wagi, znaczenia i życia - aby stała się decydującym twoim argumentem. Więc pisz nie jak pseudo-naukowiec, ale jak artysta. Krytyka musi być tak natężona i wibrująca jak to, czego dotyka - w przeciwnym razie staje się tylko wypuszczaniem gazu z balonu, zarzynaniem tępym nożem, rozkładem, anatomią, grobem. A jeśli nie chce ci się lub nie potrafisz - odejdź.”    W. Gombrowicz,  Dziennik 1953- 1956.       A „ Człowiek” jest doskonały w Twoim ujęciu Migrenko:) i obraz również:)       
    • na dziale rosną mgły najwięcej jesienią płoną bielą i ochrą dymią się czerwienią pachną grzybami i liśćmi buków na zimę ostrą zbierają siły szeleszczą nogami tu rosną baśnie na srebrnych łąkach wiatrem szeptane na moim dziale gdy słońce gaśnie złotą jesienią  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Ewelina Ewelino, czytając te strofy przychodzi na myśl manekin, wiersz bez nagłówka czyli świetnie prowokujesz umysł czytelnika do "główkowania". Lubię utwory, które zmuszają mnie do głębszego zastanowienia, ten "niedokończony wers" po prostu dodaje temu życia. Pozdrawiam!     *********************
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...