Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W zamyśleniu


Rekomendowane odpowiedzi

Żal mi tych widoków,
Których już nigdy nie zobaczę.
I za mało pociechy z pierzastych obłoków;
Skoro odpłyną, zanim nad losem się rozpłaczę.

Los mnie poczęstował wzgardą
I moje zapatrzenie w błękitne niebo przydatne na nic,
Skoro nad moją tęsknotą rozdartą,
Mówi do mnie: nie bo.

Zatem pozostaje tylko smutek na ziemi
I wszystkie przeciwności, które mnie spotkały.
A może coś dobrego powiedzą mi łabędzie niemi,
Które na tym stawie na mnie czekały?
https://photos.google.com/photo/AF1QipMmxtZLDiXnAP99VpNVcrqsYLYz-TzZHhrC3YHX

*

Spalone życie moje,
jak ta trawa u dołu obrazu
https://photos.google.com/photo/AF1QipNwgwUL3tCmbpHGIGBBtHkHCWbNKYhkMQgX2Km2
przez nie rozważnych ludzi.
A żyć tak chcę,
jak ta trawa odrosnąć,
tylko ona ma korzenie żeby odrosnąć.

Moje życia korzenie,
gdy już się przerwały,
już nigdy się nie scalą,
by wrócić życie pierwotne.

Moje życie jest dramatem,
zatem i słowa potęgują dramat.
Może te cicho spokojne łabędzie
spowodują ciszę i porządek w sercu moim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marlett - Marlett, a nie pomyślałem, że o to mu chodzi. A propo mego losu - to los mój już dawno temu się wykuł, a ja tylko to przytaczam... Jestem archaicznym. Ja tylko w wierszach biadolę, a tak dobrze się mam i mam humor i chęć do życia.
Jestem aktywnym, jak mój wózek. Dziękuję za wpis. Serdecznie pozdrawiam. Mietko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...