Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Osobiści im zlecił zadanie
- wyniosła góra, obłok jasny...
Takie głoszenia było zaranie.
Jakże był w ów Jan i Piotr szczęsny...!

Głos Ojca z nieba ciepło powiedział,
że Jezus Chrystus jest Jego Synem,
słuchając tego Jakub oniemiał...
Potem uległość świadczyli czynem.

"Jego słuchajcie" wybrzmiały słowa,
przeto słuchali nauk Mesjasza
- owe przekazał Mu Bóg Jehowa
- dziś w ewangelii według Łukasza.

Rzecznikiem Bożym był Nauczyciel,
wieszcząc nowinę o Rządzie Bożym
- wzór pozostawił wszystkim Zbawiciel,
Który na ziemię wszak przyszedł z "wyżyn".

Bardzo istotny temat Królestwa
wciąż się przewijał w tym, o czym uczył,
przejmował prawe ludzkie jestestwa,
skutkiem porównań, których wszak użył.

Obfitość serca Syna sprawiała,
że często mówił o Bożym Rządzie
- pytania ważkie garstka stawiała,
zyskując wiedzę o Jego sądzie...

Niczym w albumie wybrane zdjęcia
tkwią w Słowie Bożym prawdy dobrane,
niezbędne zwłaszcza do tego życia,
które na zawsze ma być udane...

Narzędziem Bożym Królestwo Jego
- uświęci Imię z wszystkich najświętsze
i niezawodnie dokona tego,
by panowały rządy najlepsze.

Zdecydowane kroki podejmie,
aby usunąć z ziemi bezprawie
- szatański system rzeczy daremnie
konstytuuje kłamstwa jaskrawe.

Na zgliszczach bunkrów wyrosną drzewa,
dereń ozdobi leje po bombach,
nad ciche wody przyfrunie mewa,
z kwiatów kobierce na licznych klombach.

Szczerzy ziemianie - ci ocalali
- zdrowieć i młodnieć będą - zaiste
w jedną rodzinę Jehowa scali
wszystkie narody, dziś nienawistne.

Tych co osiągnął cną doskonałość
bezkresnym życiem wtedy obdarzy,
zbawionych głowy owionie radość
- palące słońce ich nie poparzy.

W niebie, na ziemi - w całym wszechświecie
wola Jehowy będzie się działa
- to zapewnienie w Bożej ofercie
wręcz dominuje. Mądra w to wiara.

Obietnic na wiatr Ojciec nie rzuca
- co rzekł, wykona w stosownej porze...
Zbawczą nadzieję w swych sługach wzbudza,
że wnet uciszy wzburzone morze...

Optymistycznie spogląda w przyszłość,
ten, kto Jehowie wierzy bez reszty,
poskramia w sobie cyniczną pyszność,
jak też porzuca obłudne gesty.

Opublikowano

@henryk_bukowski

Rzeczywiście istnieje matka Boga?! A skąd ona się wzięła...? Sama siebie powołała do istnienia!?
Ja z Pisma Świętego wiem, że Najwyższy - Król Wieczności - nie ma początku i nie będzie miał końca - "Od wieków na wiki Tyś jest o Boże".

Natomiast hebrajska dziewica Miriam (Maria) rzekła prawdę do anioła Gabriela (gdyby kłamała, nie spotkał by ja przywilej wydania na świat Syna Bożego - Logosa - ew. wg Jana 1:1-18): "Otom ja służebnica Jehowy. Niech mi się stanie według słowa twojego" - vide: ew. wg Łukasza 1 rozdział.

A co do opieki, to mam nadzieję, że nie życzysz mi takiej, jaką sprawowały osoby podające się za czcicielki Miriam (Marii): http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/siostry-boromeuszki-mowily-ty-alkoholiku-ulomie-glupku-masz-zlo-w-genach-zapisane/2ebge3

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...