Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Istoto -
nie z tego świata
nie z tego czasu

twoich miękkich, obłych kształtów
pozy i ruchy
zgoła baletowe

tajemnicą mrużysz
choć wydajesz się pospolita
należysz do księżyca

myślę
może kiedyś byłam -
taką się stanę

(...)

ciąg dalszy
nastąpi
w innej bajce

Opublikowano

kłaniam się z rana...pytanie czemu ten wiersz jest tu a nie dział wyżej !?

pozdrawiam niedzielnie

oczywiście pozwoliłem sobie na...............




Istoto -
nie z tego świata
i czasu

twoich miękkich
obłych kształtów pozy
i ruchy zgoła baletowe

tajemnicą mrużysz
choć wydajesz się pospolita
należysz do księżyca

myślę
może kiedyś byłam -
taką się stanę

Opublikowano

Kingcc, nawet nie wiem, czy to pytanie do mnie... a ja tak sobie z przekory wstawiłam ten mały płodzik tutaj do warsztu ;-)... miłej niedzieli, u mnie świeci słońce, pozdrawiam

do Tdk crew... możliwe... końcówka chyba na siłę mi wlazła, coś z nią pewnie zrobię, ale niech sie uleży
pozdrawiam
an.em

Opublikowano

mnie jakoś nie przekonuje, takie wiersze giną w tłumie niestety. tytuł bardzo ciekawy dlatego zajrzałam, do tego miejsca jakos jeszcze jest dość dobrze

Istoto -
nie z tego świata
nie z tego czasu

twoich miękkich, obłych kształtów
pozy i ruchy
zgoła baletowe

tajemnicą mrużysz
choć wydajesz się pospolita
należysz do księżyca

ale reszta wg mnie na siłe i bez zamysłu, nie znajduję tu tez ciekawych metafor i wiem że Ty też o tym wiesz, że trzeba nad tym popracować, wyjść może co-nieco:)))

pozdrawiam
Agnes

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Twój tekst z brutalną szczerością i niezwykłą wrażliwością dotyka tematu niewidzialnych ran, jakie wojna pozostawia w człowieku. Już pierwsze zdanie – "Nie wrócił. Tylko jego ciało przyleciało samolotem" – kwintesencja doświadczenia wielu weteranów. Ciało jest obecne, ale człowiek, którym był, zginął gdzieś na polu walki. Ta myśl przewija się przez cały utwór. Obrazy, które fizycznie wręcz pozwalają poczuć stan bohatera. Scena mycia rąk jest absolutnie wstrząsająca - to obraz traumy i winy, której nie da się zmyć, bo nie jest na skórze, lecz "pod sercem". "Wewnętrzny, nierozbrojony ładunek" - to genialne podsumowanie stanu ciągłego napięcia, zagrożenia i poczucia bycia niebezpiecznym dla innych. Strach przed bliskością, by "nie przebić skóry". A "Cisza jako krzyk bez ust" - to jak PTSD – niemożności wyrażenia horroru, który nosi się w sobie. Znajoma moich rodziców przeszła koszmar PTSD u swojego męża, który wrócił z Iraku. On też nie wrócił. Wojna niszczy duszę, spokój człowieka. Ekran komputera jest idealnym symbolem bariery, której nie da się przekroczyć. On na nią patrzy "jak na cudowne światło, które nigdy nie dotrze do dna jego nocy" - zdanie pełne piękna i rozpaczy. Twój wiersz buduje empatię znacznie skuteczniej niż setki reportaży. Zmusza do myślenia o cenie, jaką płacą ci, których wysyła się na wojnę, a potem oczekuje się, że po prostu "wrócą". Niezwykły tekst, bardzo potrzebny, a zarazem piękny. Pozdrawiam. 
    • @huzarcFajny Twój wiersz, inspirujący. :)   "Gdy otwieram słownik To najczęściej robię A - psik" Pomyślał czytelnik Kichając na kurz wieków   "To most między nami" - Pomyślał słownik "Między moją mądrością A twoim kichnięciem Więc spotykamy się W pół drogi, Bo słowa to ... Pyłek unoszący się Między kartkami"
    • @tie-break A ja odebrałam Twój tekst inaczej. Pierwsza strofa jest świetna – "umyślnie było takie" brzmi jak oskarżenie rzucone w stronę rzeczywistości, jakby lato celowo nas wykluczało. "Chaszcze ani razu nie zagadały po ludzku" – piękny obraz przepaści między nami a światem natury, który nie chce (albo nie może) nam nic wyjaśnić. A my szarpiemy w desperacji aby jakiś sens wydobyć siłą, ale jesteśmy zamknięci w swoim języku, który nie sięga przyrody. Jest bardzo refleksyjny. Super!
    • chyba za dużo widzę w tym wierszu miłości, a mniej wojny... Ostatnio spodobało mi się słowo "doszczętnie" - tak piszesz według mnie. Pięknie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...