Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Samotność


Rekomendowane odpowiedzi

Gorzki żal w mej duszy się gnieździ!
Toczy me trzewia trutka, co ból przynosi.
Gdzież jest ta dłoń, która serce pieści?
Gdzież ta osoba, która znamię mej miłości nosi?
Siedzę na ostrej skale ku morzu narowiście prącej
Z nią jak klin błękit rozdzieram i pianę toczę
Krwawi horyzont zachodzącym już słońcem
Pląsają po tafli wody blaski ochocze
I choć Ty, Boże tak cudowne tworzysz zjawisko
Tak natchnione Twą mocą i urokiem
Samotność! Nadal przy mnie, gdy upadam nisko
Niczym świątynia bez Ducha otulona mrokiem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najpierw uwaga na boku: zauważyłem tendencję do pisania w ostatnim czasie wierszy o Bogu, niekoniecznie wtrącając w to hasła antyklerykalne i retorykę rodem z "Nie". nie oceniam, tylko stwierdzam.

a teraz tzw. meritum. otóż wiersz przepełniony patetyzmem, co jest męczące. doceniam bogactwo leksykalne, ale "trutkę, która toczy trzewia" to chyba można było sobie darować.
za dużo zbyt powszechnie używanych zwrotów: krwawi horyzont, znamię miłości, serce pieści itd.

krótko mówiąc - mocno przekombinowane.

pozdrawiam
MZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...