Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czy z nim to zawsze jest umowa
nikt nie określi czasu trwania
zawładnie zmysły czar i powab
chwil jest za mało do kochania

nie da się zwalić z pantałyku
armatnia kula też tu na nic
choć wokół intryg jest bez liku
ono jak skała się ostanie

prawdziwe błyszczy jak sam brylant
barwami tęczy wokół mieni
a człek do góry już się wspina
by uszlachetnić się i zmienić

zresztą czy może być umowne
to jakiś absurd niedorzeczność
jest jak roślina zaraz powiesz
pielęgnowana kwitnie wieczność

we wszystkie sfery życia włazi
niszcząc bariery z wielkim hukiem
leczy kompleksy i urazy
wiedząc co boskie a co ludzkie

jest naturalne nic nie zmyśla
wraz z sercem niczym źródło bije
pozwala łatwiej burzę wytrwać
nie umrze nigdy zawsze żyje

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



oj, dobrze, dobrze niech już będzie
przywykłam zgadzać się wieczorem,
mój koncept śpiący się dość robi
na przedpółnocną prawie porę
choć kilka kroków mam do łóżka,
w połowie drogi pewnie zasnę...

masz zawsze rację w dni parzyste,
a ja odwrotnie, wszystko jasne?

Dobranoc :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dzisiaj dzień chyba nieparzysty
lecz mimo wszystko Ci odpiszę
bo wiersz to jak zwinięty listek
w wiosennym pąku pełnym życzeń

cóż podmiot wiersza dość ciekawy
każdy postrzega wiele znaczeń
sama dyskusja frajdę sprawi
co pogadamy to jest nasze
:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Truchtając po mokrym piasku, Nad morskim brzegiem, Tak oczko puszczała zalotnie W kierunku fal wzburzonych,   Że aż Neptun łepetynę wystawił Znad wody i z trójzębem ruszył w pogoń Za miłosną przygodą, chlup, chlup. Przewracając kutry rybackie,   Ryczał na ratownika, co raczył zagwizdać I czerwoną flagę wysoko wywiesił Na widok potwora z Loch Mielno. Reakcja mogła być tylko jedna,   Umięśnieni chłopaki z miasta, Muskuły naprężywszy, przegnali Stwora, a wiał aż do Szwecji. Tymczasem pannica przystanąwszy   W cieniu latarni morskiej, hop, hop Woła pomocy, licząc na zbawcę W lśniącej zbroi lub anioła skrzydlatego: „Ajaj, nawet paznokieć mnie boli, ojej, ojej!”   Łup, tup, łup – schody zadrżały, zza drzwi Głowę wystawia pan Zenek szczerbaty, Pachnący czosnkiem i fiołkami: „Zapraszam na salony, pani kierowniczko.”   Dama przypomina sobie, że zostawiła Włączone żelazko – i pyk, już jej nie ma. Wszystko ucichło: i wiatr, i krzyki lodziarza, Śmiech plażowiczów zamarł na ruch batuty.   Zostały tylko spojrzenia za kuracjuszką, Piski i jęki, które się niosły i niosły. Miał być tylko flirt i mruganie oczkiem, Uwieść zdołała jedynie cień własny i echo.  
    • Witaj - Czas ulepił mnie krwią, ziemią i pamięcią. - prawda  -                                                                                                           Pzdr.
    • W ciszy, gdzie czas przestaje oddychać, zegar odlicza tylko echo własnego tiku. Światło przechyla się w pustym pokoju jakby szukało kogoś, kto umie milczeć.   Za szybą śnieg — bez celu, bez śladu, spada w nicość, jak niespełnione zdanie. W moich dłoniach pęka ciepło po kimś, kto kiedyś był — lub tylko się przyśnił.   Samotność ma kształt człowieka. Chodzi po mnie powoli, jak cień po wodzie. Karmi się moim snem, moim głosem, rozplata myśli jak stare warkocze.   Nie jest wrogiem — jest lustrem, w którym widzę, co zostało po świecie: niedokończony gest, połowa słowa, drżący ślad oddechu na szybie pamięci.   A jednak… gdy staje u progu i kładzie mi dłoń na ramieniu, czuję, że z wszystkich istot na ziemi tylko ona zna mnie naprawdę.
    • @KOBIETABardzo Ci dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-) 
    • @huzarc nie chce mi się wierzyć, że akurat Ty to piszesz.   każdy podmiot prowa dzący działalnosc na terytorium danego państwa (czy to Orange Play, T-Mobile, Apple, Google)   podlega jego prawu - nawet jesli jego serwery fizycznie    stoją w Irlandii czy USA.   wystarczy, że oferuje usługi obywatelom RP  i musi stosować się do polskiego prawa, RODO, ustawy o ochronie danych, o przeciwdziałaniu praniu pieniedzy itd.   jeśli Polska (np.zmuszona przez UE) uchwali ustawę że operatorzy i dostawcy usług muszą przekazywać określone dane państwu (np. jak w Chinach czy w modelu „Patriot Act” w USA) — to będą musieli to robić, inaczej nie mogą działac na tym rynku.  przykład - Rosja, Turcja, Indie , wszystkie zmusiły gigantów technologicznych do lokalizacji danych lub udostępnienia kluczy szyfrujących. więc mówienie, że „państwo nie ma jurysdykcji” jest nonsensem — państwo ma jurysdykcję nad każdym, kto działa na jego terytorium. problemem nie jest brak mocy prawnej, tylko brak decyzji politycznej i woli  by ją zastosować.     o technologii nawet nie mówmy.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...