Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Minęła noc. Słońce wzbiło się ponad horyzont zaczynając odliczanie.
Nie mogę liczyć. Pożądania nie można wsadzić w okowy, zamknąć w klatce, zaszyć pod powierzchnią grubego płaszcza i czekać aż wzleci, wespnie się na wyżyny. Pożądanie dojrzewa od świtu do zmroku, kiedy wyostrzają się jego kontury i bieleją kły. Staje się łowcą gotowym powoli pieścić i smakować ofiarę aż nie zostanie nic prócz pyłu. Wszystko pali się w ogniu, spopiela członki, kamień spada z kamienia krusząc mury.
Przestaję odliczać dni Pożądania, godziny pełne trwogi, sekundy drżenia serca, skrzypienia powiek. Nabieram wody w ustach i bełkoczę coś przez zaciśnięte zęby. Sama się podtapiam stając nago przed tłumem szczelnie zakrytych. Tłumu nieznoszącego nagich piersi, strzeliście sutków i pełnych policzków. Jestem nudystą na balu króla ubiorów.
Nawołuję się do zaprzestania tych niebezpiecznych szarad z krwiożerczymi liczbami, które warczą na mnie, buzują pod skórą, sypiąc iskry. Przytrzymują mi głowę w oceanie nastając na moje życie. Słyszę jak nawołują Szaleństwo, które wierci się za ociężałą kotarą, czekając na swoje wniebowstąpienie. Jest nierdzewnym żołnierzem, który chroni i wspiera Pożądanie, tworząc z nim dziki duet gniewnych kochanków.
Muszę przywołać na usta zero. Wymalować nim myśli i Pożądanie. Przypomnieć sobie nieskończone, doskonałe zero, kiedy nie nastawałam na własne myśli podkopując ich wolność. Naznaczam się purpurowym zerem pragnąc tylko jednego, cichego szeptu, który obezwładniał mi ręce i otwierał gardło wypełnione krzykiem.
Mam w głowie Pożądanie, a w usta Szaleństwa wkładam świeżo zerwane zero - zapomniany owoc mojej miłości.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2   A co robi Ameryka - najbardziej ludobójczym i zbrodniczym - współczesnym krajem jest właśnie Ameryka, a na drugim miejscu - Izrael, zresztą: Ameryka z porównaniu z Rosją i Polską jest po prostu noworodkiem, poza tym: niepodległość państwową straciliśmy na własne życzenie jako wasal Watykanu i straciliśmy tylko na dekadę - mieliśmy przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, naprawdę trzeba mieć bardzo wysoki poziom inteligencji, aby być odpornym na jakąkolwiek propagandę.   Łukasz Jasiński 
    • Stary kozioł z Pola, pewną owcę, postanowił wywieść na manowce. Owca beczy; takie rzeczy... Gdy obyczaj, typ, gatunek obce.  
    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...