Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jestem dumny że jestem poetą
A nie cyborgiem psem czy kobietą
Kocham pisanie bardziej niż spanie
Chlanie czytanie i spółkowanie

To mi radochę niezmierną daje
Myślisz poeta to pewnie frajer
Mylisz się bardzo drogi kolego
Idź poukładać swe klocki lego

Rymów gangsterkę tu ci urządzę
Żebyś nie myślał że w życiu błądzę
Będzie ci potem głupio jak dziecku
Bo rymy składam ja po zbójecku

Zaraz na wstępie kupię giwerę
Spytasz mnie pewnie "A po cholerę"
Więc odpowiadam "Bo lubię strzelać
I takim zerom lekcji udzielać"

Potem pokażę ci moją brykę
Ma pięćset koni i rusza z rykiem
A kosztowała sześćset tysięcy
Spłacę ją szybko w osiem miesięcy

Jak teraz leszczu kto jest na górze
Mijam cię lumpie w mej boskiej furze
Pewnie już oko cię rozbolało
Powiem ci więcej ciągle mi mało

Opublikowano

@Grzegorz__Jakubowicz

jestem poetą, nie psem, kobietą
nie błądzę w życiu - przechwał z szacunem
nie żaden frajer, no bo kobieta
to jest póczłowiek i podgatunek

imię drapnąłem z elementarza
chłoptaś ten zwał się, stef burczymucha
strrrasznie odważny i zawadiacki
i lwiego ryku najchętniej słucham

mam skórę, furę i tupię nogą
musisz mnie słuchać, bo mam giwerę
jak do mnie mówisz, to na kolanach
kto się sprzeciwi tego zastrzelę

może natenczas zakończę wywód,
żeby nie było żem chwalipięta
mam dużo więcej grzesiowych zalet
lecz skłamię w puencie, że nie pamiętam

:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szczęście jest częścią ciebie, gdy patrzysz przez pryzmat czerwonego wina, na zakochanych — w świetle lamp, na bulwarze Saint-Germain, gdzie dźwięczy cisza kina.   Zaprosiłaś mnie tu — dla kilku zdjęć, może z Notre-Dame w tle, z cieniem mostów, co w wodzie drżą jak wspomnienie, i z wieczorami nad Loarą, które nie są już te same — choć nadal pachną snem kochanków.   Jestem z tobą, nucę melodię, co płynie spod twoich ust, jak z witraży spływa róż światła — na dłonie, na wino, na nas.
    • @Wiesław J.K. Zatem mieliśmy bardzo podobnie:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @huzarc Istotnie, pisząc te strofy widziałem obrazy z mojego dzieciństwa. Tak się w życiu złożyło, że większość dzieci podczas wakacji jeździła na tak zwane kolonie albo obozy młodzieżowe. W moim przypadku i mojego rodzeństwa, większość wakacji spędzaliśmy na wsi.
    • @aniat. To wiersz o urodzie przyrody. Liryczny obraz mitu. W jesiennym nastroju baśni szepta w zmysłowy sposób, z klasyczną personifikacją jarzębiny jako kobiety. Definiując wszystko co w niej pociągające, a więc uwodzicielskie, magiczne, tajemnicze, a zarazem niebezpieczne mocą ognia, który w sobie nosi. Ognia, który ogrzewa ale obraca w popiół.
    • @Annna2 Z przyrodniczego punktu widzenia                      motyl zawsze pierwszy powie - dowidzenia. Tu usiądzie, tam poleci, czasem uganiają się za nim dzieci.                      Malina zawżdy zwabia słodyczą motyla                      lecz jego życie trwa trochę dłużej niż  chwila. Natomiast malina ma lepszą  perspektywę 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W takim przypadku to jest już nas trójka - Marek Grechuta był moim ulubionym piosenkarzem, powiedzmy jednym z wielu. :) @Annna2 Z przyrodniczego punktu widzenia malina to wierna dziewczyna, a motyl to lokalny obieżyświat :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...