Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

co dalej 2


Ola-rut_

Rekomendowane odpowiedzi

Z zamyślenia wyrwał ją dźwięk trzaskającego okna. Silny wiatr targał zasłony, wielkie krople deszczu bezlitośnie uderzały o parapet. Paląc kolejnego papierosa w szeroko otwartych drzwiach balkonowych, patrzyła jak błyskawice rozcinają niebo. Nie zauważyła, kiedy huragan wtargnął do jej mieszkania. Przedmioty wirowały na środku pokoju, tańczyły w takt grzmotów. Wicher uniósł ją, lekką jak piórko. Szybowała pomiędzy kroplami, nad dachami kamienic, nad pustymi uliczkami miasteczka. Nie ma już mnie, szumiało dookoła. Delikatną stópką dotknęła zimnych balkonowych kafelek, ale nie poczuła nic. Jej białe palce chwytały, opadające już, pędzle. Podniosła sztalugę. Z obrazu patrzyły na nią niemowlęce oczy, takie znajome, najpiękniejsze. Zwinięta w kłębek, dygotała, a ciężkie powieki zamykały się powoli. Wielki rudy kocur usiadł obok i patrzył, jakby wszystko rozumiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...