Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oto jest pytanie
i to jest odpowiedź.
Rozmawiać,
czy nie rozmawiać?
Albo miło,
albo wcale.

Żeby tylko tak
można było.
Jakby rozmowa
nie była najlepsza
do gaszenia
wszelkiego rodzaju
stanów zapalnych.

Bo, co by nie mówić,
zawsze to lepiej
pogadać niż
usiąść i zapłakać
na pogorzelisku.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


rolnik, kiedy wybiera się do kościoła - wkłada odświętne kamasze.
Jeżeli nie poddajesz się krytyce, to na moje - całe życie możesz chodzić w gumowcach ;-)
no widzisz, przegapiłbym Ci odpowiedzieć, że Ty tyle krytykujesz, co bredzisz, a przynajmniej za krytykę uważasz byle złośliwości, które chyba tylko leczą Twoje niedowartościowania i kompleksy, mam nadzieję, że tylko literackie, że chociaż w życiu osobistym (choćby wobec rodziny, czy pracodawcy /nawet jeśli nim jesteś sam dla siebie/) dorosłeś do swojego wieku
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


rolnik, kiedy wybiera się do kościoła - wkłada odświętne kamasze.
Jeżeli nie poddajesz się krytyce, to na moje - całe życie możesz chodzić w gumowcach ;-)
no widzisz, przegapiłbym Ci odpowiedzieć, że Ty tyle krytykujesz, co bredzisz, a przynajmniej za krytykę uważasz byle złośliwości, które chyba tylko leczą Twoje niedowartościowania i kompleksy, mam nadzieję, że tylko literackie, że chociaż w życiu osobistym (choćby wobec rodziny, czy pracodawcy /nawet jeśli nim jesteś sam dla siebie/) dorosłeś do swojego wieku

gumowce nr 44 ;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_SuchowiczDziękuję! Bardzo fajnie wyszło. :)
    • @Naram-sin Z tą różnicą, że chirurg tnie, żeby naprawić. Poeta tnie, żeby odsłonić. I nie każda rana ma być „estetyczna”. Czasem musi być brutalna, nieprecyzyjna, rozedrgana — bo taka jest prawda, którą wydobywa. Jeśli poezję sprowadzasz do skuteczności narzędzia, to może i potrafisz rozpoznać dobry lancet — ale nie poczujesz, co dzieje się pod skórą. A dla mnie to tam — właśnie tam — zaczyna się literatura. Możemy się różnić w podejściu. Ale nie myl chirurgii z krzykiem serca. To nie sala operacyjna. To krwawiąca dusza.
    • @Naram-sin Dobrze, ale i tak nie bardzo wiem, która :)
    • Dwa koguty na jednym podwórku - ale oba mają piękne kolorowe pióra. Wychodzę, bo nie cierpię piór :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W sumie tak. Z reguły nie lubię pisać "co autor chciał powiedzieć" odnośnie własnych tekstów, ponieważ każda interpretacja jest cenna i bardzo często, nawet jeśli sprzeczna z zamierzeniami, wnosi jakiś świeży, czasami zaskakujący, punkt widzenia. W powyższej interpretacji takiej sprzeczności nie ma, ponieważ jednak pokrywa się ona z tym jak odebrali wiersz poprzedni czytelnicy, którzy pozostawili tutaj komentarze, pozwolę sobie zapytać: Czy wiersz można odebrać jako opis osobowości, która przechodzi ze stanów depresyjnych do euforii, by za chwilę znów popaść w depresję? To też może być prawdziwe niebo i piekło. W takim przypadku przydałoby się pewne wyrównanie tej huśtawki, o czym nie ma w wierszu. Jest jedynie zamknięcie tych skrajności w jednym podmiocie i, może niesłuszne, spostrzeżenie, że bez nich, chociaż stanowią pewne zagrożenie, ten podmiot przestałby istnieć, nie byłby sobą. Pozostałe interpretacje są oczywiście jak najbardziej prawidłowe i zgodne z przewidywanym odbiorem, ale tak naprawdę, to co tutaj napisałem, było prawdziwym impulsem do powstania tego tekstu. Już po jego napisaniu nasunęła mi się jeszcze jedna możliwa jego interpretacja, na którą do tej pory nikt nie wpadł, ale pozwolę sobie już jej tutaj nie rozwijać.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...