Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ojciec wyklęty.


Waldemar_Sikorski

Rekomendowane odpowiedzi

Ma droga córeczko, moja mała duszko
Wszystkich pragnień i marzeń najskrytszych skarbonko
Podejdź bliżej do mnie, powiem Ci na uszko
Pewną starą prawdę, i nie bój się Słonko

Krzywda, której teraz wspólnie doświadczamy
To okrutnej rozłąki stalowe okowy
Lecz w miłości naszej, wszystko wytrzymamy
Znajdziemy dla siebie dom czekoladowy

Kiedyś twoja rączka w mej dłoni się schowa
A główkę swą wtulisz w me wątłe ramiona
Pójdziemy przed siebie, zaczniemy od nowa
Wszystko to się zacznie, kiedy Potwór skona

Gdy bezduszny człowiek na wieki odejdzie
Wtedy czas pogardy minie bezpowrotnie
Nadziei jutrzenka wówczas dla nas wzejdzie
Do tej chwili musimy podążać oddzielnie

A ja zawsze jestem przy Tobie, Maleńka
Choćby kilometrów dzieliło nas tysiąc
Choćby ta odległość nie wiem jak była wielka
Czuję Twój zapach obok, mógłbym przysiąc

Tęsknota to straszna tortura dla duszy
Rozrywa ją, szarpie niczym dzikie zwierzę
Lecz Potwora, niestety, żaden ból nie wzruszy
Ale kiedyś...Ty i ja, ja i Ty...w to wierzę

Kocham Cię córeczko najbardziej na świecie
Światłem mego życia jesteś od narodzin
Nosiłem Cię na rękach i w zimie i w lecie
Wiele, przy Twym łóżeczku, nieprzespanych godzin

Kiedy Ciebie nie ma, oddycham niepewnie
Jak po cienkim lodzie stąpam pełen lęku
Jeszcze dzień lub dwa i serce me pęknie
Jeśli głosu Twego nie usłyszę dźwięku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...