Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niemczyn


Słońce już nie praży żarem promieni,
Są już odznaki jesieni;
Drzewa zmieniają kolory,
Choć na łące jeszcze kwitnie mlecz.
Co prawda mniej dorodny, niż wiosną,
Niemniej w blasku słońca pozłocony.

Chłopcy na łące na tę chwilę radosną
Biegają za piłką, jak szalone konie.

Idą ulicą dwie młode panny
Kolorowo odświętnie ubrane,
Jakby obchodziły święto urodzin,
Jeśli na dziś to im zapisane?

One są początkiem wiosny.

Ja początkiem jesieni.

One przekroczyły życia próg sieni.

Mnie wiosny już pozostały tylko sny.

Taki kolei rzeczy,
Skoro miniony czas nie wraca.
Czas to jak ludzka praca
Nigdy nie jest od rzeczy.

Dzień pogodniejszy, niż przed południem,
Źrebaki grają w piłkę bez żadnego wyjątku.
Wrzesień piękny złoty miły oku,
Niebo w błękicie z białym obłokiem.

Jaskółki dwie zagubione na niebie,
Zapewne nie zwiastują nadejścia wiosny.
Szybciej każdy spadający liść sam się pogrzebie,
Zanim odczują szron na sobie podlaskie sosny.

Zanim z drzew spadną liście
I stary mróz podlaski oszroni drzewa,
Niech melodia wierszowa mi śpiewa,
I wzrok jesieni dotyka, póki jesień przeminie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Śniłem cię — jak śni się zapach nieznanej jeszcze skóry, nim dotknie go wieczór w niepojętym geście światła. Twoje imię nie padło ani razu — a jednak w każdym drgnieniu powieki odnajdywałem jego cień. Byłaś tylko spojrzeniem, które zatrzymałem zbyt długo — i właśnie to „zbyt” zaczęło we mnie pulsować. Nie wiem, czy to grzech — czy tylko światło odbite w źrenicach, które wiedzą więcej niż chciałyby przyznać. Czasem myśl o tobie jest jak tkanina — przeźroczysta, chłodna, lecz przyciąga ciepło dłoni, której nigdy nie miałem odwagi położyć. Między nami jest przestrzeń wypełniona nieobecnością — tak gęsta, że mogłaby być dotykiem. Kocham cię z daleka — nie przez brak bliskości, ale przez bliskość, której nie wolno było spełnić. A jednak czasem, gdy noc oddechem rusza firankę, mam wrażenie, że byłaś tuż obok — i tylko niedomknięty wers nas dzieli.
    • @Berenika97   Miniatura o relacji w której uczucia nie są odwzajemniane.    Ogromna głębia kryje się za tą matematyczna miniaturą.   Niesamowite.     
    • @huzarc  Dziękuję za tą recenzje, zależało mi by każdy przedmiot w wierszu niósł głębsze znaczenie niż pozornie się wydaje. Cieszę się że to wybrzmiało    Pozdrawiam serdecznie.   @Tectosmith  Cieszę się że wiersz działa!! Chciałem oddać właśnie ten pozorny spokój między jednym wydarzeniem a drugim, stan pogranicza. Dziękuję za ten komentarz i poświęcony czas na mój wiersz. Pozdrawiam serdecznie    @Berenika97 Dziękuje za ten obszerny komentarz, Interpretacja metafor jak najbardziej trafna :) czasem zwykłe przedmioty mogą oddać więcej niż tysiąc słów. Miło że przesłuchałaś piosenkę. Pozdrawiam i życzę miłego wtorku :))  
    • Jak dla mnie - wiersz zadumany, może dlatego myśli „lecą” niespiesznie. Wyobrażam sobie peel’a nad brzegiem morza z tą butelką wina i nastrojem do zadumy nad…życiem.Bardzo plastyczny obraz. p.s Tylko nie wiem co tam robi Nelly Furtado, ale  w takim razie nie jest tam ( na tej plaży ) aż tak źle :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...