Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zrozum na przekór własnej niemocy
przykryj empatią niedomówione
nawet patrzenie w przeciwne strony
z nutką nadziei iskrą wszechmocy

słuchanie rodzi nowe doznania
a zrozumienie sedna od środka
pomaga odczuć miłości motto
w szczerości woli blaski oddania

2013-04-04

Opublikowano

@teresa943

łaską zbawieni przecież jesteśmy
wiary dowódźmy swymi czynami
w biegu po życie mądrze biegliśmy
często darzeni przy tym drwinami

prawy mój z wiary będzie żył przecie
postanowienie to znamy dobrze
w próbach uciskach trwamy na świecie
Bogiem Jehową zatem się chlubże

Opublikowano

@makarios_
Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie (Mt 18, 18)

A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" (Mt 28, 20 b)

Dziękuję za czytanie i nietypowy komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)

Opublikowano

@teresa943
Kontekst postanowienia utrwalonego w Ew. wg Mat. 18, 18, harmonizujący z tym WSZYSTKIM co Chrystus Pan nauczał o Niebie i jego Władcy świadczy, że niebo nie jest podporządkowane woli adresatów tego postanowienia. Szukać zatem należy takiego pojmowania owego postanowienia, by harmonizowało z jego kontekstem i całością nauk Mesjasza. Zarówno kontekst jak i sama wypowiedź Syna Bożego pozwala nie tylko mi żywić przekonanie o kierownictwie Niebios, skutkiem czego rozstrzygnięcia jakie zapadną (związania lub rozwiązania) w sprawach spornych wywołanych grzechem ("jeżeli twój brat popełni grzech" - Mat. 18, 15) są zgodne z rozstrzygnięciami wcześniej już zapadłymi w Niebie. Takie zrozumienie harmonizuje z trafnie przywołanym przez Ciebie zapewnieniem mojego Mistrza - Mat. 28, 28b.

Raduję się polemiką z Tobą i... niezmiennie pozdrawiam (:)

Opublikowano

@teresa943
kiedyś też takie pisałem. teraz bym nie napisał :)
sprawnie tu u Ciebie. no chyba że małą korektę w tytle: "odtajnij siebie w nas".

Opublikowano

Witaj Krysiu :)

słuchanie rodzi nowe doznania
a zrozumienie sedna od środka
pomaga odczuć jak jestem słodka
w szczerości woli łaska kochania


to jest sednem wiersza dla mnie :)
Przecież, wszystko jest marnością gdy patrzymy na świat powierzchownie, jak na początek i koniec, nie widząc sedna .
Ale wiedzieć to zbyt mało, bo w szczerości woli łaska kochania :)

Fajnie ujęta myśl dojrzałą poezją.
Serdecznie pozdrawiam Krysiu – Zbyszek :)

Opublikowano

@teresa943
Krysiu, dla mnie to jeden ze słabszych twoich wierszy. Wbrew ukrytej w treści sugestii, bardzo powierzchowny. Z drugiej strony, nie jest on też oczyszczającym wyrazem emocji, co mogłoby tłumaczyć pewne niejasności i niedopracowanie. Nie wiem czemu, ale takie właśnie mam odczucia, sama, proszę, oceń, czy usprawiedliwione. Pozdrawiam:)

Opublikowano

@Penelope_Coal
Przykro mi, Penelope, że nie znalazłaś tu nic godnego uwagi, ale tak czasem bywa. Nie wszystkie treści przemawiają do wszystkich... i bardzo dobrze.

A jeśli "powierzchowność" i "niedopracowanie" odnosi się do warsztatu, to proszę o wskazanie niedociągnięć - w/g mnie zarówno sylabiczność jak rym i rytm są w porządku, ale ...może czegoś nie widzę...

Natomiast "niejasności" są po to, aby Czytelnik je "rozgryzał" na swój sposób. Im bardziej intrygują, tym lepiej. Gdyby autor wszystko wyłożył "kawa na ławę", nie byłoby nad czym się zamyślić.

Dziękuję za czytanie i podzielenie się szczerym odczuciem.
Pozdrawiam serdecznie :) Krysia

Opublikowano

niestety Penelope ma rację
pozwoliłem sobie popracować nad tekstem usuwając z niego. zbędną moim zdaniem, autoreklamę peelki (pomaga odczuć jak jestem słodka) on musi się sam przekonać:

na przekór sobie zrozum wreszcie
niedomówione skryj empatią
w przeciwną stronę oczy patrzą
nadziei światłem błyszczy przestrzeń

słuchanie nowych doznań źródłem
kiedy odkryjesz sens od środka
pomoże odczuć że jest słodka
gorąca miłość ma barwy różne

:)

Opublikowano

@Jacek_Suchowicz
Jacku, jesteś ekspertem od rymowanych, więc chylę czoło... przyznam, że nie miałam pomysłu na: "jak jestem słodka"; pierwotnie było "jak jesteś słodki" ale i tak mi nie pasowało; ostatecznie zmieniłam na "miłości motto".

pomaga odczuć miłości motto
w szczerości woli blaski oddania


Dziękuję za uwagi i trafne "odczytanie" przesłania. Serdecznie pozdrawiam - Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN a ja jeszcze taka nieogarnięta... mam nadzieję, że zdążę ;)
    • @StraconyI to większość z nich. Bywa,że chciałbym swoją seksualność zmienić z hetero na homo i to właśnie z tego względu, ale jakoś nie mogę... Pozdrowionka.
    • @Migrena Wstydzą się oczu jeziora,                       pluskiem wody... nas woła! Pozdrawiam, wydaje się że patrzy?
    • Miłość! - jak jedwab - na ciele - spojrzeń, miraży nieskończenie wiele. Kwiaty majowe, głowa pochylona Szuka w Twych rysach rysu Apollona.   W objęciu, w uśmiechu, wśród gier, słychać cichy szelest, tylko cichy szmer, wśród słońca fanfar, wśród dzwonków, wśród tanów, tętni i wybrzmiewa pieśń wiosny łanów.   Dech rozedrgany a dłonie zwilżone, usta rozwarte a oczy zmęczone. Wzrokiem wodzimy po całej przestrzeni, sobą - jak ułomkiem chleba - karmieni.   Biel skóry, czerwień - wyrwana przed ciało, cisza świata, co krzyczy - mało, mało! Zerwać, wyszarpać, napoić, ukochać, zjednoczyć się, by potem znów szamotać.   Dwa pawie, pazury, mrok i tortury! Światło! Ach - to już! I choć nad rankiem słońce blaskiem wita, wśród nocy Erosa róża zakwita.   Porzuć myśli, porzuć słowo! Tylko w szeptach, różę pochwyć kurczowo - rwij ją w szale, chciej wyszarpać jej słodycz! Tylko gniew zachowaj - i krzycz!   12/02/2025
    • nie słyszysz ciszy choć na nią popatrz na niemą drwinę sytego świata o ustach pełnych jadła i Boga lecz pustym wzroku który odwraca od tych maleńkich niewinnych istnień co tysiącami w niebyt odchodzą bez skargi choćby cichej najcichszej w głodnych mirażach by ryż i proso i zapach mleka w niepamięć włożyć gdzie śmiech beztroski fałszywą frazą a zapadnięte dorosłe oczy martwe i suche bo już nie płaczą i to milczenie takie nieznośne że chciałbyś stłamsić sumienie wyciem jak tylko możesz głośno najgłośniej by tego krzyku ciszy nie słyszeć
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...